Podsłuch u Brejzy, czyli wybory kontrolowane
Trudno wyobrazić sobie poważniejszy zamach na demokrację aniżeli podsłuchiwanie w okresie przedwyborczym szefa sztabu największej opozycyjnej partii. To sprawa, której nie wolno zbagatelizować frazesami.
TheNatanieluz z- #
- #
- #
- #
- 60
- Odpowiedz
Komentarze (60)
najlepsze
A na wojnie wszystkie chwyty dozwolone.
Wyborcy PiS mają tak wyprane mózgi przez TVPściek, że oni naprawdę wierzą, że PO to niemiecka partia, a Tusk chce, żeby Polakom się źle żyło.
Więc akceptują takie stalinowskie metody, bo są szczerze przekonani, że PiS robi to dla dobra kraju.
Czym więcej czytam komentarzy co niektórych zwolenników PIS na tym portalu lub czym więcej widzę nagłówków z gazety polskiej czy całej rodziny Wszambie, tym bardziej rozumiem jaka nienawiść, agresją i
Poczekaj do kampanii. Ja jestem przekorny, że jeszcze się zdziwimy, bo ta partia jest zdolna do każdego ochydztwa.
.
.
.
.
Ale te osmiorniczki to kto to słyszał?? A ten Tusk jak on jeździ jak wariat. Nawet nie przeprosił.