@RobotKuchenny9000: Fajnie ale co to ma do tego że kowalskiemu coś nie działa na linuksie, jego to nie obchodzi, on usłyszał od psychofanów że linuks na dekstopie domowym jest lepszy niż windows, zainstalował i dupa.
@pasta_alla_carbonara: Przychodzę tu dla komentarza. "System ma działać od razu bez żadnych zabaw na moim sprzęcie, a jak nie działa to jest to gówno a nie system" Już chyba jest na samej górze ( ͡°͜ʖ͡°)
Po co instalować coś niszowego na co i tak może nie być pełnego wsparcia? Nie lepiej odpowiednio skonfigurowana topowa dystrybucja oparta na Debianie lub Archu? A konkretniej Manjaro. Tam jest chyba wszystko i wszystko w repo. Żadnej zabawy z ręczną aktualizacją wszystko jednym kliknięciem i zawsze aktualne.
@obywatel_panstwa_idiotow: Ubuntu i Mint, z tych przyjaznych dla użytkownika dystrybucji, są spoko ale jednak z mojego doświadczenia Manjaro bije je na głowę przez większą ilość dostępnego od razu oprogramowania, w tym, poza własnymi pakietami i AUR z Archa ma dodatkowo na start obsługę: Flatpak, Snap i AppImage a co za tym idzie masę popularnych aplikacji z Windowsa które na ww. dystrybucjach wymagają dodatkowych kroków do zainstalowania i dodawania zewnętrznych repo. Ale
@europa: To nie wada Rolling release, a wada Manjaro / Archa. Można zrobić rolling release, które może nie wrzuca od razu pakietów, ale w miarę stabilnie wtedy jest.
@DEATH_INTJ: Dostajesz zupełnie niezasłużone minusy. Z ciekawości zainstalowałem Zorin Pro, bo miałem do takowego dostęp i dałem się nabrać na kolejny "super system, który zastąpi windows". I od początku typowe problemy - a to szukanie sterownika do karty wifi, a to w Operze nie działa wideo na niektórych stronach (jest rozwiązanie - też trzeba poszukać), a to brak natywnego Deezera - tylko jakieś zamienniki z dupy itd. Po jednym dniu wywaliłem
@headge: linuxowcy to jest kult. normalne ze nie znosza nawet minimalnej krytyki. w zyciu przerobilem duzo linuxow. administrowalem tym glownie na serwerach. Od lat uwazam ze na desktopy sie nadal nie nadaja miedzy innymi z powodow ktore podales. jak ktos lubi sie bawic, nie ma nic lepszego, ale jak chcesz po prostu pracowac i nie zastanawiac sie dlaczego cos ci nie dziala to niestety to nie jest opcja.
Ach gdyby tylko Linuksiarze zrobili jeden/dwa porządne systemy a nie tysiące.
Wyobrazcie sobie co by było gdyby społeczność zrobiła tysiąc forków/dystrybucji Blendera albo LibreOffice, które nie byłyby ze sobą kompatybilne i miały własne błędy i ficzery które rozwiązywałyby praktycznie te same problemy (ale wymyślałby koło od nowa).
@Pyth0n: Ta jasne. Tymczasem całe firmy stoją (i sam jedną obsługuję) na pojedynczych dystrybucjach. Pracowałem też w banku w którym używano wyłącznie LibreOffice, tyle że pod Windą (łącznie z popisanymi makrami do róznych analiz, czy wydruków). Bez żadnych problemów.
Natomiast debili którzy rekompilują i customizują glibc itp. pod dane distro powinno się pogonić kijem, Torvalds już kilkanaście lat temu ręce załamywał nad taką praktyką. Przez takie "zabawy" teraz mamy zalew różnych
@Pyth0n: Router MIPS mam jedne distro Embedded. Kolejny sprzęt Embedded ARM oraz RISC drugie i trzecie, PC x86-64 czwarte, a serwer x86-64 piąte. Każde wyspecjalizowane i zoptymalizowane do innych rzeczy. Nie rozumiem po co mam mieć super ciężki system który będzie działał na każdym sprzęcie jeśli mogę mieć kilka mniejszych, lekkich i szybkich wyspecjalizowanych.
Te wszystkie linuxy są fajne (20 lat temu się tym jarałem), ale kończą się bardzo szybko, jak trzeba coś poważniejszego na szybko zrobić. I tym sposobem od kilkunastu lat macOS.
@r3m0: ale to nie taki wielki problem w dzisiejszych czasach. Wystarczy iść do sklepu z odpowiednim sprzętem :-) Kiedyś było sporo trudniej, a ceny były jeszcze bardziej kosmiczne niż dziś.
@Last_Viking: na jakim zaś papierze. Tak jest u mnie. Jeśli w pracbazie potrzebujesz pakietu CC to chyba dyskusja się kończy, potrzebujesz maca albo windows i CC. Ale na tym się grafika nie kończy. Starszy komp na "linuksowej emeryturze" jest teraz u mnie serwerem plików i maszyną do renderowania, ale jak trzeba zrobić digital painting, albo coś porzeźbić w blenderze, to też wolę na tym, niż na nowym laptopie, a przecież od
Komentarze (340)
najlepsze
"System ma działać od razu bez żadnych zabaw na moim sprzęcie, a jak nie działa to jest to gówno a nie system"
Już chyba jest na samej górze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Windows na desktop
2. Linux na serwer
3. MacOS na śmietnik
w zyciu przerobilem duzo linuxow. administrowalem tym glownie na serwerach. Od lat uwazam ze na desktopy sie nadal nie nadaja miedzy innymi z powodow ktore podales.
jak ktos lubi sie bawic, nie ma nic lepszego, ale jak chcesz po prostu pracowac i nie zastanawiac sie dlaczego cos ci nie dziala to niestety to nie jest opcja.
https://forum.zorin.com/t/common-terminal-commands/10008
No ale ma terminal, więc wszystko da się zrobić. Wykop.
Wyobrazcie sobie co by było gdyby społeczność zrobiła tysiąc forków/dystrybucji Blendera albo LibreOffice, które nie byłyby ze sobą kompatybilne i miały własne błędy i ficzery które rozwiązywałyby praktycznie te same problemy (ale wymyślałby koło od nowa).
Natomiast debili którzy rekompilują i customizują glibc itp. pod dane distro powinno się pogonić kijem, Torvalds już kilkanaście lat temu ręce załamywał nad taką praktyką. Przez takie "zabawy" teraz mamy zalew różnych
Jeśli w pracbazie potrzebujesz pakietu CC to chyba dyskusja się kończy, potrzebujesz maca albo windows i CC.
Ale na tym się grafika nie kończy. Starszy komp na "linuksowej emeryturze" jest teraz u mnie serwerem plików i maszyną do renderowania, ale jak trzeba zrobić digital painting, albo coś porzeźbić w blenderze, to też wolę na tym, niż na nowym laptopie, a przecież od