@Czesterek: nawet nie przed wiekami, za młodu naszych dziadków/rodziców w Polsce mięso jadło się raz w tygodniu albo w święta. Teraz większość wpieprza je 2 razy dziennie jak nie częściej.
nawet nie przed wiekami, za młodu naszych dziadków/rodziców w Polsce mięso jadło się raz w tygodniu albo w święta.
Teraz większość wpieprza je 2 razy dziennie jak nie częściej
@kubas89: To doskonale widać w średniej wysokości ludzi wychowanych za czasów komuny i później w latach 80-90. Jak ktoś dorastał w czasach komuny to zazwyczaj niedojadał a to co jadł było raczej niskokaloryczne. Później dostęp do jedzenia znacznie się poprawił i dzieciaki
To dzięki pożywieniu o wysokiej gęstości kalorycznej zmniejszył się nasz układ trawienny a mózg powiększył, a by złapać to pożywienie dodatkowo rozwijał. Dzięki pokarmowi zwierzęcemu staliśmy się ludźmi ¯\_(ツ)_/¯
@agnieszka-baum: jak miał bym gdybać, to może nastąpić regres mózgu ale to w dłuższej perspektywie, do tematu obecnego ma się to tak, że gatunku mięso/wszystkożernego nie przestawia się na jedzenie trawy, to po 1 niezdrowe a po drugie tłuszcz zwierzęcy jak i mięso jest nam potrzebne do prawidłowego rozwoju i z tym nie ma dyskusji, dyskusyjne jedynie powinno być to w jakich warunkach jest mięso produkowane. Każdy kto chce zakazać mięsa
Less than half – only 48% – of the world’s cereals are eaten by humans. 41% is used for animal feed, and 11% for biofuels
Hmm w 2018 FAO opublikowało dane, zgodnie z którymi 14% jadalnych plonów było przeznaczanych na paszę. Teraz widzę, że zrobiło się z tego 41%. W 3 lata? Patrzyłem tam za źródłami pod nagraniem, ale nie widzę w nich rozgraniczenia na jadalne i niejadalne tylko jedną kategorię -
@patatier: Ten kanał ma swoje plusy ale dużo jest filmów z danymi branymi pod tezę.
Mnie w tym uderzyło, jak rozwiązaniem ma być posadzenie lasów, które zabsorbują CO2. No bo jak drzewo umiera, to w ogóle tego węgla do atmosfery nie oddaje ¯\_(ツ)_/¯
Ekosystem leśny jest wstanie zabsorbować CO2 i zachować go w formie biomasy przez tysiąclecia.
@graf_zero: przez tysiąclecia? Niby w jaki sposób? Drzewa nie żyją tak długo. Chyba, że na terenie gdzie martwe drewno ląduje w wodzie i nie jest rozkładane przez bakterie tlenowe.
Rozważanie jedzenie odnosnie zmian klimatu jest nieco absurdalne. Człowiek MUSI jeść i tyle. To jest podobne myslenie, jak "trzeba zredukować populację". No to wystrzelać #!$%@?. Ktoś powie, no dobrze, ale jest jedzenie bardziej i mniej wpływające na CO2. Ale z takim myslaniem, można dojśc do absurdu i nawet z 500 roślin, finalnie zostawić tylko 5 najlepszych dla CO2 ... no bo kto powstrzyma ekozjebów w obłędzie? Może tylko jeść korę i trawę,
@27er: można też nie dochodzić do żadnego absurdu i wyeliminować z produkcji tylko 5 typów najbardziej emisyjnego jedzenia. A tak się przypadkiem składa że wszystkie pięć to mięso.
Jedyne rozwiązanie, to nic nie robienie w tej kwestii. Serio. Finansowanie badań fuzji jądrowej da nam bardzo czysta i tania energię, a urządzenia wyłapujące co2 już są, ale wymagają dużej ilości energii. Widać powiązanie? Jedyne rozwiązanie problemu globalnego ocieplenia to dalszy rozwój, a nie zakazywanie czegokolwiek. Albo ucieczka na Marsa, zanim zamienimy świat w Koreę Północną.
@Izanagi013: co racja to racja, jednak póki co nie ma gwarancji, że to zostanie wykorzystane na czas. A co do aspektu etycznego, należy wspierać metody "sztucznej" produkcji mięsa (oby takiego samego jakościowo)
@Izanagi013: @iks-ski: ja bym proponował się skupić na alternatywnych metodach. Biopaliwa, OZE, transport publiczny, odgraniczenie korzystania z plastiku. Tak naprawdę dużo więcej nie potrzeba.
Mięso i produkcja przemysłowa jest zła dla klimatu. Wszystkie moce trzeba przerzucić na kopanie bitcoin, za którego będziemy kupować mleko sojowe i vege burgery. Oczywiście mieszkając w jaskiniach i susząc ubrania na zewnątrz żeby nie emitować CO2. To co zostanie, pójdzie na produkcję szczepionek na Covid, żeby każdy mógł przyjąć 666 dawkę.
@976497: pod względem takim, że mu smakuje i nie planuje rezygnacji zresztą widać po każdym wege ludku, że wyglądają jak zombie po dłuższym okresie diety ¯\_(ツ)_/¯
@Argonix: Aby nie jeść mięsa, nie trzeba być wege ludkiem, więc za słabo jeszcze ten temat sobie ogarnęliście. To też nie znaczy, że jedzenie wege jest mniej smaczne (ja jem mięso i zastanawiałem się, czy dzisiaj jakieś kupić, ale zrezygnowałem, bo wiem, że zjem coś smaczniejszego).
@kwanty: Unia Europejska nie zezwala na stosowanie hormonów wzrostu w produkcji nabiału i mięsa. Komitet Naukowy ds. Środków Weterynaryjnych dotyczących Zdrowia Publicznego stwierdził, że kilka hormonów wzrostu może zwiększać ryzyko zachorowania na raka lub powodować inne problemy zdrowotne.
Ale czy to jest monitorowane to nie wiem.
W państwie z gówna i ze słomy? Na pewno ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)
Gryzie w oczy fragment o koszcie CO2 transportu awokado i mięsa. Bezpośredni slajd gdzie awokado i bananki to stateczki, po drogach tiry jedynie z mięskiem. Także chyba w swych wyliczeniach pominęli, że jakoś to awokado z portu do marketu w Pcimiu Dolnym trafić musi.
@Earna: Obrazek fajny, ale chyba oczywiste jest, że świat nie jest opisany na tym jednym obrazku. Dodaj może wpływ temperatury na wzrost i fotosyntezę roślin, bo tu o to wszystko się rozbija, CO2 jest gazem cieplarnianym i może sprawić, że wiele roślin nie będzie w stanie przetrwać w ciągle podwyższonej temperaturze.
@Szalom: Ta, ludzka zaawansowana inteligencja jest tylko dodatkowym narzędziem intryg, wydajniejszego wypełniania samolubnych potrzeb, a umiejętność samorefleksji marnowana na wymyślanie wymówek i usprawiedliwień. Nasze biologiczne funkcje, motywacje i cele są te same od czasu gdy uformowała się pierwsza helisa DNA 4 miliardy lat temu.
@Szalom: gdy byłem dzieckiem (początek lat 90tych) mieliśmy udomowioną owcę Bezę, która zachowywała się jak pies. Dopóki nie urosła, często była gościem w domu, i zachowywała się jak typowe zwierzę domowe. Pewnego dnia ją zjedliśmy.
Teraz sobie myślę, że niewiele się to różniło od zjedzenia psa czy kota.
Ciekawe ile co2 wyprodukowali do produkcji i renderu tej animacji. Stwierdzenie, że lepiej jeść rośliny niż mięso, to tak jak jak by powiedzieć, że lepiej zrobić prezentację w PowerPoint niż taką animację. Niby coś tam przekażą, ale pewnie będzie to mizerne, tak jak mizerny jest człowiek na roślinach bez odpowiednich suplementów, masy suplementów.
Mięso hodowane przez prywatne podmioty jest złe dla firm biotechnologicznych stawiających na produkcję tzw. "sztucznego mięsa" oraz faux-mięsa produkowanego z mocno przetworzonych roślin strączkowych. Możni tego świata widzą bardzo dobry geszeft w inwestowaniu w takie firmy, chcą mieć w tym udziały, chcą tym sterować, a one jak wiadomo nie rozwiną się tak dobrze mają za konkurencję indywidualnych przedsiębiorców, spółdzielnie, etc. Dlatego takie podmioty należy stłamsić żeby się same zwinęły i parareligijna retoryka
Przed przybyciem kolonizatorów, populacja bizonów w Ameryce Północnej była niewiele mniejsza, niż populacja krów w obecnym USA, z tym że bizony sa ciut cięższe więc na jedno wychodzi. To czym one się żywiły, wodą? Nie. Żarły tyle samo co obecne krowy. Jeżeli dodamy do tego inne gatunki, które zostały przetrzebione, to zwierzęta kiedyś zużywały więcej zielonej masy niż obecnie. To samo w Europie. To co teraz jest polami uprawnymi nie stało bezczynnie,
@Vielokont: no i co z tego, weź pod uwagę wszystkie gatunki, jakie zostały wytrzebione bądź przetrzebione. O ile mniej jest dzisiaj jeleni, saren, dzików itd. Weź pod uwagę ile i jakie gatunki żyły jeszcze 5-10 tys. lat temu. Miałeś wtedy jeszcze mamuty, nosorożce włochate, tury i to w następnych milionach sztuk.
@sciana: Jasne, ale dziko rosnące rośliny nie mogły wyżywić tego wszystkiego w takim stopniu, jak pasza intensywnie uprawiana przez człowieka na potrzeby hodowli zwierząt. Zresztą masz w tym linku czarno na białym, że przeciętna mleczna krowa generuje kilkukrotnie więcej metanu od przeciętnego bizona.
Komentarze (246)
najlepsze
Teraz większość wpieprza je 2 razy dziennie jak nie częściej.
Wszytko zmieniła produkcja przemysłowa.
@kubas89: To doskonale widać w średniej wysokości ludzi wychowanych za czasów komuny i później w latach 80-90. Jak ktoś dorastał w czasach komuny to zazwyczaj niedojadał a to co jadł było raczej niskokaloryczne. Później dostęp do jedzenia znacznie się poprawił i dzieciaki
Komentarz usunięty przez moderatora
Hmm w 2018 FAO opublikowało dane, zgodnie z którymi 14% jadalnych plonów było przeznaczanych na paszę. Teraz widzę, że zrobiło się z tego 41%. W 3 lata? Patrzyłem tam za źródłami pod nagraniem, ale nie widzę w nich rozgraniczenia na jadalne i niejadalne tylko jedną kategorię -
Mnie w tym uderzyło, jak rozwiązaniem ma być posadzenie lasów, które zabsorbują CO2.
No bo jak drzewo umiera, to w ogóle tego węgla do atmosfery nie oddaje ¯\_(ツ)_/¯
@ExTc:
Ekosystem leśny jest wstanie zabsorbować CO2 i zachować go w formie biomasy przez tysiąclecia.
Chodzi o bilans.
NIE MA LASU(zero(rażące uproszenie ale mniejsza z tmy) ton co2 w glebie i biomasie) + 100 ton CO2 Powietrzu => JEST LAS(100 ton co2 w
@graf_zero: przez tysiąclecia? Niby w jaki sposób? Drzewa nie żyją tak długo. Chyba, że na terenie gdzie martwe drewno ląduje w wodzie i nie jest rozkładane przez bakterie tlenowe.
"Is meat really that bad?"
"Yes. But not really. But actually yes really."
@ziarnodlakur: Ich zachowanie też należy skorygować.
@ziarnodlakur: tak, właśnie dlatego najbogatsi przechodzą na weganizm a w biedota #!$%@? kurczaka za 8zl/kg xD albo wołowinę za 15zl/kg
Komentarz usunięty przez moderatora
@prewenaza: to w sumie byłoby najbardziej ekologiczne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Człowiek MUSI jeść i tyle. To jest podobne myslenie, jak "trzeba zredukować populację". No to wystrzelać #!$%@?.
Ktoś powie, no dobrze, ale jest jedzenie bardziej i mniej wpływające na CO2.
Ale z takim myslaniem, można dojśc do absurdu i nawet z 500 roślin, finalnie zostawić tylko 5 najlepszych dla CO2 ... no bo kto powstrzyma ekozjebów w obłędzie?
Może tylko jeść korę i trawę,
Nie nie mozna, bo nikt nie ma prawa mowic innym co maja jeść, tylko lewccy zamordysci mysla, ze maja takie prawo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedyne rozwiązanie problemu globalnego ocieplenia to dalszy rozwój, a nie zakazywanie czegokolwiek.
Albo ucieczka na Marsa, zanim zamienimy świat w Koreę Północną.
@Izanagi013: Chcemy terraformować Marsa, a nie potrafimy Ziemi? Powodzenia :D
Ale czy to jest monitorowane to nie wiem.
W państwie z gówna i ze słomy? Na pewno ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Ależ wy macie sprane łby... Przeraża mnie, że tacy upośledzeni umysłowo ludzie jak ty są wśród nas.
Świnia, krowa? Kogo to obchodzi
Ludzie maja tak wyprane mózgi ze już dawno nie widza ze ten ich kotlet na talerzu to było czujące zwierze intelgintnjejsze niż ich pies
Pewnego dnia ją zjedliśmy.
Teraz sobie myślę, że niewiele się to różniło od zjedzenia psa czy kota.
@dr_gorasul: To coś złego?
https://mrdrscienceteacher.wordpress.com/2019/09/21/bison-vs-cow-greenhouse-gas-emissions/
Komentarz usunięty przez moderatora