Jakub Żulczyk nie przyznał się do zarzutu znieważenia prezydenta
Podczas pierwszej rozprawy w procesie dotyczącym znieważenia głowy państwa pisarz Jakub Żulczyk nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, tłumacząc, że jego wpis na temat prezydenta miał być wyrazem krytyki i zaniepokojenia.
d.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
-Panowie ale ja idę pod Białoruską ambasadę na protest! To o Łukaszenke mi chodzi!!!
-Dobra dobra. My już wiemy kto jest debilem. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@Matador405: tak, wybory wyborców w USA to argument za tym, że Pan pisarz się myli :)
Panowie, zaklinajcie rzeczywistość ile chcecie - takiej miałkiej marionetki bez kręgosłupa moralnego na stanowisku prezydenta Polska nie miała jeszcze.
Jak pisze coś dobrego i kimś, to musi być to kobieta lub gej. Spaczenie na maksa.
Czarne Słońce to porażka ogromna
Wysryw filozoficzno intelektualny. Dobre dla kogoś takiego jak Stuhr czy Ostaszewska.
Informacji zwrotnej nie mam już ochoty czytać.
Cóż, patrząc na prezydenturę Andrzeja, określenie użyte przez dziennikarza odnośnie jego kondycji intelektualnej, traci obraźliwy, a zyskuje opisowy charakter, zatem nie wiem czy podchidzi definicję obelgi.
Z resztą cytując za Wikipedią: " Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym. Życie rodzinne przebiega bez