Moja koleżanka ze szkolnej ławki i sąsiadka potrzebuje pomocy. Mirki pomożecie?
Boję się, że moje serce tego nie wytrzyma, że przestanie bić, choć ja tak bardzo chcę przecież żyć. Moja walka zaczęła się w 2010 roku. To wtedy przeszłam operację na otwartym sercu tzw.miectomie głęboką. Niestety, operacja nie pomogła na długo, ale dzięki niej mam wspaniałą córeczkę,...
kidi1 z- #
- #
- #
- #
- 75
Komentarze (75)
najlepsze
@kidi1: Nie
Jaka tam historia choroby, jakie tam papiery, jakie tam dowody. Ckliwe wypociny! DEJ!
Komentarz usunięty przez moderatora
Wykop to nie jest portal do zbierania kasy na leczenie, od tego są inne serwisy. Dlaczego mamy pomóc akurat tylko twojej sąsiadce a nie innym? Na tych zbiórkowych portalach są tysiące potrzebujących i często naprawdę ciężko chorych ludzi. Może wrzucimy ich tu wszystkich, przecież nie są gorsi i też potrzebują pomocy.
Myślę że gdyby ludzie pomagali sobie wzajemnie ale w swoim otoczeniu, zamiast wysyłać kasę na niesprawdzone zbiórki, które często potem się okazują wielkim kłamstwem, to taka pomoc by była skuteczniejsza, niż fundacje które zbierają fortunę a tylko jej ułamek przekazują na cel, na który podobno zbierali.
Bardziej mnie męczy forma postu.
POMUSZ. Umiera! Tylko od ciebie zależy zdrowie i życie. Bez tego umrze. Gaśnie. Pozwólmy żyć. Chce żyć!!!
Tyczy się to zwierząt tak samo jak ludzi.
Jest gro postów o szukaniu nowego domu, z prośbą o pieniądze, o pomoc - nie mam z tym problemu.
Ale to ich pytaj na mikroblogu raczej.
Kto chce coś wpłacać to już siedzi z własnej woli na stronach ze zrzutkami.
Jak będziecie wykopywać wszystkie ckliwe historyjki to zaraz cała główna będzie zalana żebrakami jak wschodnia granica ciapakami, bo będą wiedzieć, że jak się uda przedrzeć to wykopki wpłacą.