Gdyby tak drastycznie zmniejszyć populację Indii i podobnie śmiecących, np o miliard plus najechać na Brazylię by zatrzymać wycinkę drzew to bym był za.
Niestety, ale prognozy są takie, że już niewielki wzrost temperatury pośrednio spowoduje poważny deficyt wody (np w Afryce), który siłą rzeczy przełoży się na migrację mas ludzkich. Niestety, jeśli to nastąpi, to nie tylko odżyją stary konflikty, ale i zrodzą się nowe. Jak ewentualnie przebiegnie wojna o wodę? Póki co trudno wyrokować, ale - owszem - problem z klimatem będzie skutkował militarnymi przedsięwzięciami.
Komentarze (120)
najlepsze