I przez takie k***y mało co ostatnio nie zmniejszyła się liczba wykopowiczów o jedną sztukę. Bo właśnie jakieś ciecie dzwonią z byle czym i potem dyspozytorzy niechętnie wysyłają karetki. Jak mnie z rana ból brzucha złapał, to myślałem że wykituję od razu, dzwonili po karetkę rodzice, dzwoniłem ja- 3 razy łącznie- 3 razy odmówiono twierdząc, że przy mojej pewnej chorobie brzuch może boleć, a dyspozytorka głucha była na teksty, że
Wrocław, miesiąc temu, do mojej żony w zagrożeniu ciąży i jej życia przez godzinę nie przyjechała wzywana karetka, w końcu pojechaliśmy sami. Niech sp%$!!#$ają!
Komentarze (65)
najlepsze
I przez takie k***y mało co ostatnio nie zmniejszyła się liczba wykopowiczów o jedną sztukę. Bo właśnie jakieś ciecie dzwonią z byle czym i potem dyspozytorzy niechętnie wysyłają karetki. Jak mnie z rana ból brzucha złapał, to myślałem że wykituję od razu, dzwonili po karetkę rodzice, dzwoniłem ja- 3 razy łącznie- 3 razy odmówiono twierdząc, że przy mojej pewnej chorobie brzuch może boleć, a dyspozytorka głucha była na teksty, że
Prawdę mówiąc użyłem tu skrótu bo pomogli sąsiedzi, mnie akurat nie było w domu.
Nieważne zresztą. To akurat moje ostatnie doświadczenie, ale nie pierwsze negatywne z pomocą lek. we Wrocku.
Wiem jednak, że nie wszędzie jest tak źle.