Piękne podsumowanie, ale trochę nierealistyczne. W publicznej służbie zdrowia nie ma lekarzy. Są tylko pielęgniarki, woźni i ratownicy medyczni gdzieniegdzie. Lekarze występują w ustnie przekazywanych legendach, że ponoć są na urlopie, albo, że przyjmują ale tylko gdy gwiazdy się odpowiednio ułożą, przez 2 godziny raz na miesiąc. Kartony i trytytki. Nie wiem jak było wcześniej bo miałem szczęście nie korzystać, ale to co ostatnio widziałem na własne oczy to jest tragikomedia. Nie
@gracilis: Bzdury gadasz, większość ludzi tak nie odpowie a że niektórzy bardziej się przejmują to nie znaczy, że nie potrzebują pomocy nie jest tak że jadą na sor dla przyjemności, to chyba opcja dla zdrowych masochistów, czekanie tyle godzin na sam test. Przestań słuchać incydentalnych skrajnych historyjek i będzie dobrze.
No tak, po w prywatnej służbie zdrowia to ty płacisz za diagnostykę, a na NFZ diagnostykę pokrywa przychodnia z ryczałtu i zwyczajnie nie ma na nią kasy. Jakbyś my płacili porządniejsze pieniądze, to może byłoby lepiej.
@krzemas: Są naciski na lekarzy, by nie wykonywali badań. Przekłada się to ostatecznie na sposób leczenia polskich lekarzy (np. w porównaniu z tymi skandynawskimi). Z tego co wiem, to tam gdzie się leczę podstawowa opieka zdrowotna nie wychodzi przychodni na plus i ta kompensuje sobie gdzie indziej. Pewnie są przechodnie, które nie mają gdzie kompensować.
Jako lekarz, jakby mi pacjent przyszedł i powiedział, że "źle się czuje ostatnio" to też bym się lekko zirytowała. Co to znaczy, że źle się czuje? Boli go głowa, palec, dupa? Mdłości? Zawroty głowy? Osłabienie? Serio, idziecie do lekarza i mówicie: "nom, panie doktórze,źlem siem czujem, zrób pan coś!"? XD
@nocnica: Sam jestem lekarzem i nie podoba mi się takie podejście. Podstawowe badania można sobie wykonać + USG brzucha, bo może faktycznie coś się zaczyna dziać. Trochę więcej empatii, Koleżanko, to jest właśnie dokładnie to, co nam najczęściej pacjenci (i zresztą słusznie) zarzucają.
@nocnica: Nie królowo śniegu chodzi o podejście do drugiego człowieka. Ktoś chory, starszy, nie koniecznie musi szybko sprawnie myśleć i podejmować decyzje. Ale Ciebie to nie obchodzi bo jesteś wielka Pani Lekarze. To jest właśnie empatia, o której pisał twój kolega, zresztą i tak pewnie tego nie zrozumiesz bo poszłaś tam tylko dla pieniędzy, a nie żeby ludziom pomagać.
#!$%@?ć lekarzy. Kolejny raz piszę: zakaz opuszczania kraju i płaca minimalna. Nie podoba się to może iść do innej pracy (w Polsce oczywiście). Nauczyłyby się konowały szacunku dla obywateli.
@wesolymaruda: To już od lekarza zależy, jak jest ambitny to predzej czy pozniej osiągnie dobre zarobki a jak zadowoli sie praca w przychodni to juz jego sprawa. A w Januszexie nawet jak sie starasz i doksztalcasz to nie masz gwarancji ze ja utrzymasz jak moj kumpel tydz temu. Bo tak jest najlatwiej, wywalic kolka bo na jego miejsce beda inne kolki a z lekarzami jest i zawsze byl deficyt
@wesolymaruda: No jest w tym prawdy, i to tez slabe ze chca zarabiac no ale z drugiej strony Oni cos poswiecili, a taka Julka skonczy byle co i tez chce od razu zarabiac i zyc tak jak w Hotel Paradise czy innym gownie z tv czy neta. Znam kilku lekarzy wszyscy przed 40 i nikt nie narzeka, tzn narzekaja, ze za malo ale wszyscy crossoverami nowymi jezdza i maja 4 pokojowe
Komentarze (154)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora