W razie zablokowania pożyczek, Polska i tak ma odpowiadać za ich spłatę.
Członek obozu rządzącego potwierdza, że w razie zablokowania pożyczek dla Polski z Funduszu Odbudowy z powodu prymatu konstytucji Polska i tak miałaby odpowiadać za spłatę „wspólnych długów” (na wezwanie Komisji Europejskiej do „udostępnienia zasobów pieniężnych”) w wys. ok 3.000.000.000 € rocznie.
t_e_o_m_o z- #
- #
- #
- #
- 173
- Odpowiedz
Komentarze (173)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
grosze, 2 mld zl na tvp nie jest zadnym problemem
niedawno pan premier oglosil ze nagle znalazlo sie bonusowe 80 mld zl wiec jest z czego dac 1 na sluzbe zdrowia.
No to z pozostalej kupki wezmie jeszcze te 15 dla UE zeby zamkneli ryja do wyborow i tyle.
I tu zachodzi problem, bo zachodzą wątpliwości czy nie będąc beneficjentem (nie otrzymując należnych środków wskutek bezprawnej blokady [brak przesłanek do blokady wypłaty zgodnie z ustaleniami mechanizmu praworządności]) powstaje zobowiązanie? Krótko mówiąc czy możemy solidarnie uczestniczyć w długu (finansowaniu funduszy własnych UE) nie będąc realnie uczestnikiem Funduszu a zatem jego dłużnikiem.
Jak koncesje dla TVN rozpatrywali miesiącami to było ok, ale jak im ktoś coś rozpatruje powoli to jest źle?
Komentarz usunięty przez moderatora
-Turów
-Nord Stream 2
-"praworządność"
-lpg
-powrót Tuska
-blokady środków
To wszystko jest skorelowane, szeroko zakrojona i reżyserowana kampania przeciw Polsce, by Polskę pozyskać do federalizującej się Europy i ostatecznie podporządkować niemieckim interesom.
Do neuropejczyków, którzy zaraz mnie zaatakują - jesteście niczym pierdnięcie z brukselskiej dupy. Nieistotni dla Polski, Europy czy świata, za to powietrze po was trochę śmierdzi.
@mmmmmmmmmmmmmm: koryto z gównem? Ty masz jakieś kompleksy, to się leczy :)