@masz_fajne_donice: najświętsza prawda. Moja żona raz mi zabrała kieliszek na imprezie, wtedy to jeszcze była wczesna faza związku. Gdy to zauważyłem, wlałem sobie do literatki, tak z 1/3 i wypiłem duszkiem. Od tego czasu nawet nie pisnie słówka na ten temat. Fakt, później musiałem odchorować i w sumie rzeczywiście miałem dość, ale granicę trzeba wyznaczyć
Komentarze (57)
najlepsze
wykop
https://www.youtube.com/watch?v=lQhYPSHpDJU