@o__p: btw tłumaczenie Siemoniaka jest żenujące, nie wiem czy Tusk go do tego zmusił czy chłop sam się tak przeczołgał? Poszedł, bawił się na urodzinach, każdy myślący człowiek wie że politycy poza kamerami są zupełnie inni. Stało się, zdjęcia widzieliśmy. Po co te "kajanie się"? Dorosły facet, poważny polityk, minister obrony narodowej... ech, kiepsko to wyszło.
Przypominam, ze ten tytan intelektu zakończył edukację na poziomie matury w katolickim liceum w Radomiu. Jest tez autorem zdania najpiękniej opisującego rządy pisu „nie zatrudniamy ekspertów, bo jak zatrudnialiśmy to nie chcieli realizować naszego programu”.
Ale co jest tym fikołkiem? To, że gimbusy z wykopu odkryły, że politycy po robocie (która polega na oblewaniu się szambem nawzajem) piją po godzinach razem wódę, a w tym czasie wykopki pałują Wiplera do swoich ulubieńców? xD Już Kalisz o tym mówił lata temu. Wiesz kto to Kalisz? ( ͡°͜ʖ͡°)
@rolnik_wykopowy: Oczywiście masz racje. W ogóle najśmieszniejszy jest fakt, że mało pretensji jest za nieobecność w pracy, w sejmie w tym czasie, ale o to, że ze sobą rozmawiają i razem towarzysko się spotykają. A co do wuja, mają sobie do gardeł skoczyć z nożami? A potem płacz jaka to Polska podzielona xD
Ból dupy lemingów, że kaczor ma #!$%@? z kim piją jego ludzie, a taki światowiec tusk swoich ustawia jak dzieci, a ci składają samokrytyki jak za najlepszych czasów komuny, nie pierwszy raz pokazuje zakompleksienie sekty rudego guru ( ͡°͜ʖ͡°)
@andrzejedude: bo nie jest. Tusk wykorzystał okazje żeby ugruntować się na tronie opozycji i przeczołgał potencjalnych oportunistów żeby wiedzieli ze bezkrólewie się zakończyło. Łączenie tego z PiS to śmieszne szukanie zaczepki
A nic wam nie przeszkadza to, że dziennikarz pije z politykami, a później niby obiektywnie i bezkompromisowo czołga ich w swoim programie. Kompletny upadek wiarygodności.
Komentarze (45)
najlepsze
@o__p: btw tłumaczenie Siemoniaka jest żenujące, nie wiem czy Tusk go do tego zmusił czy chłop sam się tak przeczołgał?
Poszedł, bawił się na urodzinach, każdy myślący człowiek wie że politycy poza kamerami są zupełnie inni. Stało się, zdjęcia widzieliśmy.
Po co te "kajanie się"? Dorosły facet, poważny polityk, minister obrony narodowej... ech, kiepsko to wyszło.