Młodzi odkładają rodzicielstwo na coraz później. Dlaczego?
Obecnie w UE kobiety mają swoje 1 dziecko średnio w wieku 29,4 lat, czyli o prawie dekadę później niż sto lat temu. Skąd się bierze ten trend, który jest przyczyną kryzysu demograficznego? - wyjaśnienie w artykule.
Zaleszczotek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 478
Komentarze (478)
najlepsze
Bardzo dobre zdanie opisujące realia naszych czasów
@nabzd: ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Dostanę minusy,
Stad dzis posiadanie dzieci to dla coraz wiekszej grupy ludzi kwestia decyzji a nie wpadki.
Duża część chce, ale nie ma warunków i pieniędzy. I tak czekają na polepszenie i dogodny czas. I tak to się kręci.
Dziecko, zrób dziecko, musisz mieć dziecko, szybko rób zanim do ciebie dojdzie że to nie ma sensu
Pęd za odtwarzaniem instagramowych życiorysów z ich nigdy niekończącą się mnogością wyborów towarów, usług, partnerów, miejsc do życia, coraz to nowszych ścieżek życiowych, ciągłego optymalizowania tego wszystkiego pod kątem zapewniania sobie wygody i dostarczania ekscytujących momentów.
Socjoekonomicznie opóźniany start wejścia w dorosłość - z jednej strony wynikający z okupacji atrakcyjnych szczebli przez starszych z majątkami, kapitałem i sprawczością,
Jak można tak bezwstydnie publikować takie wysrywy? Kraje z największą dzietnością takie jak Niger, Kongo, Somalia (w Europie jest to Kosowo) mają się lepiej materialnie?? Zależność jest ewidentnie DOKŁADNIE ODWROTNA zarówno geograficznie jak i czasowo.
Właściwie jakby wliczyć w kredyty hipoteczne za setki tys. [tu wstaw] walutę to Murzyni są bogatsi od "oświeconych" Europejczyków. Z własnym domostwem szybciej i liczniej zakładają rodziny.
Kapitalizm, materializm i indywidualizm nam naprodukowaly dóbr ale też nakręciły nas że możemy, potrzebujemy i chcemy to mieć. Więcej i lepsze samochody, dalsze wycieczki, większe telewizory, dziwniejsze jedzenie itp itd. Zawsze jest więcej i lepiej więc żyjemy w ciągłym niedosycie.
Odpowiedzi że "nie
1. Posiadanie dziecka w obecnych czasach wiąże się z poświęceniem około 25 lat życia - wtedy mniej więcej większość ludzi kończy studia i przestaje być na garnuszku rodziców pod względem ekonomicznym.
2. Dzieci wiążą się z praktycznie całkowitą rezygnacją z własnych zainteresowań, hobby czy przyjemności. Młodzi rodzice nie mogą sobie już pozwolić na wyjście wieczorem do restauracji, koncert czy do kina bo wrzeszczący kaszojad na to nie pozwala.
3. Samo utrzymanie
1. Nie. Ludzie po szkole średniej często idą do pracy. Często chęć podjęcia pracy zarobkowej wcześniej wynosi się z domu. Studiowanie do 25 roku życia i nie robienie nic więcej to po prostu głupota.
2 i tak i nie. Czasami można liczyć na rodziców, czasami potrzebne są wyrzeczenia. Są też opiekunki. Jako świeży tata mówię szczerze - da się, tylko trochę trudniej
3. Niestety tak. 500+ nie starcza na wiele,