Ja tam widzę bardziej instynkt aby złapać ścianę. Chciała ją przytrzymać, naturalne zachowanie. To, że szczęśliwie udało się uratować dziecko, to już według mnie przypadek.
@p_z_a: fakt, mogła nie stać koło murowanej ściany, one się nonstop zawalają. Ja np. nie mam mieszkania i nie przebywam w pomieszczeniach bo nie będę się narażać.
Jak ratuje jak wstaje i mur lapie? Ratowalaby, jakby wyrwala z pozycji siedzacej do przodu, zlapala dziecko i wyszla poza zasieg lecacego muru. Koles co przylecial i szarpie wyjete swiezo z cegiel dziecko tez dobry, jak miala jakies zlamania sprawy raczej nie polepszyl...
Komentarze (10)
najlepsze
Ratowalaby, jakby wyrwala z pozycji siedzacej do przodu, zlapala dziecko i wyszla poza zasieg lecacego muru.
Koles co przylecial i szarpie wyjete swiezo z cegiel dziecko tez dobry, jak miala jakies zlamania sprawy raczej nie polepszyl...