Jakimowicz usłyszał "Kaczyński" i... stanął na baczność. "Ciarki żenady"
Jarosław Jakimowicz, który na co dzień wraz z Magdaleną Ogórek prowadzi program "W kontrze" emitowany na TVP Info, zażartował sobie na antenie. Jego zachowanie nie spodobało się jednak widzom.
A.....3 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
Pamiętam jak liceum byłem wielkim fanem Jarka Jakimowicza. Oglądałem młode wilki chyba ze sto razy. Cały pokój miałem w jego plakatach. Chciałem być taki jak on, wyglądać jak on i mówić jak on.
Pewnego dnia zobaczyłem go jak jadł hamburgera w jednym z warszawskich maków. Wyrwałem kartkę z zeszytu i podszedłem do niego. Dukając poprosiłem o autograf, a on odwrócił się, popatrzył na mnie i
No właśnie padłem bo potwierdza się Poraz kolejny pewien fakt. To nie jakieś wpadki, zła sława. On jest systemowym debilem.
On myśli, że jest śmieszny ale w żałosny sposób obnaża swoje dno na którym zdaje sobie sprawę z roli jaką pełni w tej partyjnej s czujni.
Nie przyszło mu jednak do głowy, że ten żarcik to trochę za daleko.
@wcinaster:
Jakim tam systemowym. Zwykłym debilem jest i tyle!
Jakimowicz próbuje żartować, że jest funkcjonariuszem partyjnym, by pokazać, że tak naprawdę nim nie jest, ale zdaje sobie sprawę, co sądzą o nim ludzie. Niestety wniosków z tego żadnych nie bierze.
Jakimowicz próbuje żartować, że boi się Kaczyńskiego, by pokazać, że tak naprawdę się nie boi. A idę o zakład, że gdyby Kaczyński kazał mu uklęknąć i pocałować pierścień (albo kota), to by to zrobił bez wahania.
https://youtu.be/OBkhXLUbsoM