W związku z tym, że w mediach społecznościowych została nakręcona "afera" związana z HEKATOMBĄ polskich studentów, którzy nie mogą dostać się na wymarzone kierunki w wyniku inwazji ze Wschodu, chciałbym wypunktować kilka faktów.

W związku z tym, że w mediach społecznościowych została nakręcona "afera" związana z HEKATOMBĄ polskich studentów, którzy nie mogą dostać się na wymarzone kierunki w wyniku inwazji ze Wschodu, chciałbym wypunktować kilka faktów:

- UAM działa zgodnie z przepisami narzucanymi przez ministerstwo, a przepisy rekrutacyjne muszą być równe dla wszystkich, nie ma dyskryminacji. Nie może być tak, że Niemiec czy Czech zostanie przyjęty, a Ukrainiec czy Białorusin nie.

- na UAM jest około 1,4 tysiąca studentów zza granicy na 35 tysięcy studiujących. To jest ten "zalew" obcokrajowców? Tendencja owszem, jest rosnąca, ale o średnio 200-300 studentów w przeciągu roku. A skąd się ona bierze?

- ano stąd, że dotacje na studenta międzynarodowego są wyższe dzięki rządowi PiS-u i działaniom ministra Gowina, uczelnia nie ma tutaj nic do gadania. To PiS dąży do tego, by uczelnie nie były tylko lokalne, ale europejskie, międzynarodowe i w sumie nie jest to działanie pozbawione sensu, zwłaszcza patrząc na pryzmat obecnego kryzysu w szkolnictwie (nie tylko wyższym). Co roku są coraz większe akcje promocyjne, UAM stało się uniwersytetem badawczym, ludzie, którzy tu przyjeżdżają z kilkudziesięciu krajów świata chwalą sobie polskie uczelnie i polecają je w świecie.

- przepisy prawa polskiego każą się umiędzynarodowić, brać studentów z zagranicy i wysyłać swoich w świat. Nie można wymagać od uczelni tego, by się zamykała, podwyższanie wskaźników międzynarodowości jest pożądane m.in przez ministerstwo.

- Jeśli studenci z Ukrainy czy Białorusi chcą studiować i w przyszłości pracować na rzecz Polski to co w tym złego? Doświadczenie pokazuje, że wśród obcokrajowców są takie same zróżnicowanie osoby jak wśród Polaków - są lawiranci próbujący się prześlizgnąć i ludzie, którzy ciężką pracą starają się do czegoś dojść. Nie można dzielić ludzi według narodowości i patrzeć na to przez pryzmat ksenofobii. Tok nauki weryfikuje - manipulanci i krętacze zostają w większości odstrzeleni, a wartościowi ludzie przechodzą dalej.

- często mówi się też o gorszym poziomie tamtejszych "matur" niż w Polsce - powiem krótko, od weryfikowania poziomu egzaminów i tego, czy można je kupić itp. nie jest uczelnia, tylko organy ścigania i jeśli ktoś ma wątpliwości powinien powiadomić odpowiednie służby.

- zresztą lista opublikowana na FB to nie jest lista przyjęć, tylko lista zakwalifikowanych, którzy pewnie próbowali dostać się na kilka uczelni, często też kilka kierunków. Nie jest powiedziane, że wszyscy doniosą dokumenty i rozpoczną studia na UAM.

A ksenofobicznego baneru "uczelnia dla polaków" wywieszonego przez skrajnie prawicową Młodzież Wszechopolską nawet nie skomentuję.

[zagubionepinionzki]

Chciałbym się tylko dowiedzieć.
Czy jakbym chciał startować na uczelnię we Francji, albo w Niemczech to tam moja matura z Polski liczyłaby się tak samo jak ichniejsza? Czy jednak musiałbym pisać egzamin?

[KaluHeHe]

@zagubionepinionzki: pisać, znajoma musiała pisać jeszcze raz, polskie papiery sa ch... warte.

Dlatego każdy chwali program erazmus - bo tam polskie uznają jak każde inne.

[KaluHeHe]

@zagubionepinionzki: przyjmuje ukrów bo lepsze dotacje są dla nich.
Tak jest wszędzie.
Większe dotacje dla pracownika, temu Ciebie z tymi samymi papierami co ukr, uzb, kaz i inne nie przyjmie do pracy, potem pie...lić w TV bedą ze polacy tu nie chcą pracować lol

Dofinansowanie do akademików, wychodzi że ukr ma za darmo.
Dofinansowanie do transportu, tu wychodzi całkowicie za darmo.

[fiziaa]

Jako długoletni pracownik na UAM czuję się w obowiązku zabrać głos. O to się rozchodzi, że wszyscy studenci powinni mieć równe szanse, by się dostać na studia, a nie mają, bo osoby, które zdawały łatwiejszy egzamin lub nie zdawały go wcale, mają większe szanse. I nie, ministerstwo nie narzuca ulgowego traktowania studentów. Nie ma to znaczenia, ile procentowo jest studentów obcych na UAM, gdyż chodzi o najbardziej oblegane kierunki, acz wydaje mi

[maybenot33]

@fiziaa: I znów kłamiesz. W większości na polskich uczelniach są ukraińcy, którzy studiują za darmo. Według raportu GUS na 2019 r. aż ok 40000 na 80000 to były ukry. Prawie 10 tysięcy stanowili Białorusini oni też płacą za studia z dochodem 3,50 zł na członka rodziny?

[manjan]

@fiziaa: studenci zagraniczni w większości płacą za studia. a ponad 50% studentów spoza Polski to Ukraińcy. więc, żeby była większość, jak piszesz, należy uwzględnić znaczna część Ukraińców (ponad połowę) plus wszystkich innych.

serio studiujesz? bo poza specyficznym sposobem pisania (iż, sugeruję, ton pouczający) myślę, że skończysz jak większość studentów (niesłusznie przyjętych na studia!) w Żabce.

[michalxd21]

I właśnie dlatego jestem za powrotem egzaminów wewnętrznych aby każdy miał równy start w zagadnieniu jakie chce robić a nie jakiś nauczyciel spod Mińska wystawił na maturze 5 uczennicy od której dostawał kopę jajek co tydzień przez 5 lat albo jej tata był kumplem z woja i po prostu należało jej się (bo tam matury są jak kiedyś w Polsce, twój nauczyciel cię ocenia od 2 do 5) ( ͡° ͜

[B.....o]

I właśnie dlatego jestem za powrotem egzaminów wewnętrznych

@michalxd21: matura była rozwiązaniem na problem patologii jaka panowała na uczelniach gdy profesorkowie dawali odpowiedzi swoim znajomym i własnym dzieciom, więc to nie jest dobry pomysł. Matura jest świetnym wyznacznikiem i nie powinna być zmieniana.

[michalxd21]

@Bubo_bubo gościu studiuje w Lublinie. Tutaj to już jest wyższy poziom, w całym miasteczku akademickim nie mogłem znaleźć pokoju w akademiku bo wszystko zajęte, w 3/4 przez sąsiadów wschodnich. Na moim roku (a własnie skończyłem 1) na kilkudziesięciu 1/3 to byli ludzie widmo, ewentualnie tacy co są już 3 raz na 1 roku i nie byli jeszcze na wykładzie. A spacer po wspomnianym miasteczku świetna sprawa - jak zamkniesz oczy to czujesz

[PatologiiZew]

OP opisał wszystko ale zapomniał odnieść się do niskiego poziomu ukraińskiej matury. Wystarczy wrócić do egzaminów wstępnych i problem z głowy. Równe szanse dla Polaka i Ukraińca.

[Boniekk]

często mówi się też o gorszym poziomie tamtejszych "matur" niż w Polsce - powiem krótko, od weryfikowania poziomu egzaminów i tego, czy można je kupić itp. nie jest uczelnia, tylko organy ścigania i jeśli ktoś ma wątpliwości powinien powiadomić odpowiednie służby.

Tutaj nie chodzi o matury a o to że na jakiejś podstawie bez okazywania matury są przyjmowani czy coś w ten deseń, nie znam szczegółów.

[B.....k]

@Boniekk: Pamiętam jak u mnie w liceum byli ludzie z paskami z małych wsi, gdzie za jajka i kawę „uczycielki” podciągały stopnie albo po znajomosci pomagały aby dziecko dostało się do lepszej średniej. Pół roku i 3-4 zagrożenia z podstawowych przedmiotów, z matmy i angielskiego nauczycielom ręce opadały. Ktoś miał bdb i pasek na świadectwie a nie ogarniał podstaw.

[eternos15]

No spoko kilka procent Ukraińców może być ale nie 60%, zreszta sami Ukraińcy na prywatnych uczelniach przyznają gdzie czasami jest ich tam po 80% ze nie tego się spodziewali bo po to wyjechali żeby postudiować z kimś innym a kończy się na tym ze cały czas zadaj się z innymi Ukraińcami, nie poznają Polaków, języka się nie uczą itp, asymilacja polega na tym ze mała cześć przebywa z większa częścią Polaków tutaj

[Mescuda]

@eternos15: Na Ukrainie korupcja jest mega, częsty precedens że dają w łape nauczycielowi za świadectwo na szóstkę. Tam jak posmarujesz, to wszystko załatwisz. Co tu mówić o gówno-szkolnym papierku, to już level easy
Maturka, świadectwo. Ukry mają rozeznanie że tutaj jest lajcik, i wygody - stypendia, darmowe akademiki itd.

[ModelCocomo]

- UAM działa zgodnie z przepisami narzucanymi przez ministerstwo, a przepisy rekrutacyjne muszą być równe dla wszystkich, nie ma dyskryminacji. Nie może być tak, że Niemiec czy Czech zostanie przyjęty, a Ukrainiec czy Białorusin nie.

Poziom Matury też? Na Ukrainie można ją kupić :D

- na UAM jest około 1,4 tysiąca studentów zza granicy na 35 tysięcy studiujących. To jest ten "zalew" obcokrajowców? Tendencja owszem, jest rosnąca, ale o średnio 200-300 studentów

[yd6d7hhds]

Czyli mam płacić na wykształcenie obcych a nie swoich ? Przecież to z moich podatków

@ModelCocomo: z twoich idzie na Polaków z moich na 'rusków'

[ModelCocomo]

@fegwegw: Dokładnie. w 100% się zgadzam.

[KAW0]

3 lata temu na mój kierunek dostał się pewien gość ze wschodnio brzmiącym nazwiskiem. Nie pojawił się chyba nigdy na zajęciach. Były przez to małe problemy przy formowaniu grup na pewien projekt. Moja była najmniejszą więc dostałem go z przydziału. Oczywiście gdy do niego pisałem widać było, że piszę z translatora. Wykładowca mi podpowiedział by go olać bo pewnie przyszedł tylko po legitymacje i się więcej nie pojawi i faktycznie tak było.

[ChochlikLucek]

@KAW0: U mnie z kolei cała masa ludzi pchała się na nasz kierunek (na pierwszych wykładach to się wszyscy z roku nawet na auli nie mieścili), bo uciekali przed wojskiem, a to był ostatni rok kiedy jeszcze był pobór. A do tego część moich kolegów też zapisywała po skończeniu studiów na kolejny kierunek, który później olewali, żeby mieć legitymacje przez semestr ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Kaczypawlak]

- ano stąd, że dotacje na studenta międzynarodowego są wyższe dzięki rządowi PiS-u i działaniom ministra Gowina, uczelnia nie ma tutaj nic do gadania. To PiS dąży do tego, by uczelnie nie były tylko lokalne, ale europejskie, międzynarodowe i w sumie nie jest to działanie pozbawione sensu, zwłaszcza patrząc na pryzmat obecnego kryzysu w szkolnictwie (nie tylko wyższym). Co roku są coraz większe akcje promocyjne, UAM stało się uniwersytetem badawczym, ludzie, którzy

[Arl0]

Myślę, że w tej całej sytuacji wcale nie powinniśmy patrzeć na to, kto działa zgodnie z jakim prawem, ustawą, dotacjami, równym traktowaniem, czy to pis, czy nie, tylko na to, że ta cała sytuacja jest naprawdę niesprawiedliwa i szkodzi w zasadzie całemu społeczeństwu. Gdyby przykładowo na kierunek lekarski przyjęto 300 osób - z czego 100 to ludzie ze wschodu, którzy dostali taki fajny przelicznik 100% za 5 z ich matury, po czym

[djtartini1]

Ukraińscy studenci przyjeżdżają tutaj i w zdecydowanej większości zostają u nas już na zawsze dlatego należy ich wspierać.

@Mathas: Należy zapewnić im takie warunki jak innym studentom- a nie dawać specjalne stypendia tylko dla studentów z Ukrainy, miejsca na listach i brak weryfikacji umiejętności z niewiadomą maturą, która ma inny standard niż w PL. Równość to nie znaczy dyskryminacja, wręcz przeciwnie.

[nogaodkrzesla]

@Mathas: uczą się u nas i jadą do Niemiec