Były doradca: Johnson nie chciał lockdownu, bo "umierają tylko 80-latkowie"
Gdy koronawirus stanowił coraz większe zagrożenie na jesieni zeszłego roku, premier Boris Johnson był niechętny, aby zaostrzyć restrykcje, bo uważał, że ludzie, którzy umierają "właściwie wszyscy mają powyżej 80 lat" - zdradził jego były doradca, Dominic Cummings.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 144
Komentarze (144)
najlepsze
A jak kasy bedzie potrzeba jeszcze wiecej, to sie wymusi kolejna dawke, czwarta, czy piata, albo zmusi do szczepien niemowlaki i dzieci, ktore w ogole nie cierpia na covida.
W Polsce w calym ubieglym roku w grupie ludzi do
To jest dopiero choroba.
Na wojnie umierali młodzi i nikt jakoś nie dążył do pokoju.
Politycy są zakładnikami poparcia społecznego, a obawiają się nagonki jaka by na nich była, gdyby owczym pędem Idiokracja postanowiła znaleźć kozła ofiarnego.
Natomiast jak umierają ludzie z powodu korono-cyrku, to prawie nikt o tym nie mówi,