Nowym mieszkańcom wsi przeszkadzają żniwa

Wielu mieszkańców dużych miast wyprowadza się na wieś w poszukiwaniu ciszy i spokoju. Często zdarza się, że rzeczywistość rozmija się z oczekiwaniami. W nowym miejscu zamieszkania problemem stają się niedogodności…

[Peeleejin]

Niech jadą

Do miasta

[janusz_z_czarnolasu]

@Peeleejin: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[JezusekCytrusek]

@Peeleejin: Ale to przeszkadza dosłownie kilku osobom. Gownoartykuł bo wywołuje emocje, a wiec zainteresowanie.

[elemenTH]

Powinno być takie prawo, że jak się gdzieś przeprowadzasz, kupujesz dom czy działkę na #!$%@? i tam jest kurnik, tor wyścigowy, poligon, lotnisko, żwirownia, fabryka azbestu cokolwiek ale już tam jest przed tobą to masz #!$%@? do gadania i nie masz prawa protestować. Oczywiście jeżeli jest wszystko OK no bo jak palą co 2 dni nielegalnie opony to wiadomo.

[project_pat]

@elemenTH: święte słowa panie dzieju

[KrzaczekPl]

@elemenTH: w pełni sie z Toba zgadzam, ale od tego były za komuny zrobione plany zagosporadowania terenu nad ktorymi myśleli naprawdę dobrzy urbanisci.

Wszystko #!$%@? w 1989 specjalnie nasze elity w imię wolności od komuny.

Teraz zamiast mądrych osiedli służacych dla dobra mieszkanców masz wolna

[Federal]

Bzdury, mieszkam na wsi i nic takiego nie występuje, tylko się o tym czyta w internecie. Kilku oszołomów na całą Polskę dzwoni pewnie na policję że kumbajn mu hałasuje i tyle, ale pamiętajcie że są ludzie notorycznie dzwoniący na pogotowie ciepłownicze że pompa obiegowa zbyt głośno pracuje i im szum wody w kaloryferze przeszkadza.

[Ravenek]

@Federal: byłem na wakacjach na wsi. Żniwa, blisko domu pole dojrzałej pszenicy. To mi będą kombajnem #!$%@?ć, pomyślałem. Nic z tych rzeczy. Sąsiad przyjechał kombajnem, a zanim ogarnąłem to już był daleko w polu i nie było słychać. Potem musiałem gdzieś pojechać, a jak wróciłem to już zostało ściernisko po horyzont. 2 tygodnie cisza.
Drugi sąsiad przyszedł skosić kilka hektarów trawnika. Myślę sobie "o #!$%@?, pół dnia mu zejdzie". Odpalił

[ArnoldZboczek]

@Federal: i najlepsze jest to że takie artykuły są co roku

[htsz_]

Ten artykuł ma trochę racji. Mam żonę z miasta, taki typowy mieszczuch. Srajscy pies w windzie jej nie przeszkadza ale jak sasiad obornik wywiozl na pole to juz bylo wielkie olaboga jak śmierdzi.

Taka już chyba przypadłość niektorych ludzi z miasta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zawsze ją gasze jak kolba zaczyna jej odbijać mówiąc jej że żeby nie ta wieś to by nie miała co jeść - działa

[satanita]

@htsz_: A najgorsze jest to, że taki jeden w gminie całej może zepsuć opinię wszystkim nowym na wsi.
Wieś się zmienia. Technologicznie zmiany idą dosyć szybko ale mentalne już nie.
Raz podpadniesz i prawdopodobnie już tego nie wyprostujesz do końca.
Z sąsiadem w bloku można przez 50 lat nie gadać ale na wiosce przydaje się mieć chociaż neutralne stosunki.

[PositiveRate]

@htsz_: A rozpisałeś się w tym peanie o wsi wcale nie dlatego, że jednak masz ten kompleks gdzieś w tyle głowy. Ja przez całe życie nawet nie pomyślałem, że jestem z miasta. Przez całe życie nie był to dla mnie temat warty uwagi, tak jak... bycie białym czy hetero itd.

Ale jak jest temat wsi to zawsze czytam albo słucham jakim gównem jest miasto, a jak super jest na wsi,

[Emkacf]

Mam dziwne wrażenie, że co roku widzę bliźniaczy artykuł. Ciekawe, czy to prawda, czy po prostu pismaki aferę kręcą dla czytalności.

[krzemas]

@Emkacf: Może chodzi o to żeby ludzi skłócać ze sobą i dzielić społeczeństwo.

[Emkacf]

@bojownik69: To bardzo mi przykro, bo sama mieszkam na przeciwko pola i nawet bym o czymś takim nie pomyślała...

[Dzikhk]

Głupoty gadacie. Wsiury narzekają na miastowych że się przeprowadzili na wieś... A kto im działki posprzedawal za całkiem spore pieniądze?
Co do samego tematu - od roku mieszkam na wsi i za płotem mam pole. Żniwa mi nie przeszkadzają- wprost przeciwnie, z pięcioletnią córką zawsze chętnie obserwujemy prace polowe. Właśnie czekamy na kolejne już żniwa

[aaadam91]

@Dzikhk: Ty myślisz, że ta sama osoba sprzedaje swoje pole obok swojego domu, a później narzeka na swojego sąsiada? Prawda jest taka, że działki sprzedają nie rolnicy tylko mieszkańcy wsi, którzy dostali działkę po dziadku i nigdy nie mieli nic wspólnego z rolnictwem.

[Rocky_Zuma_Skye]

@mangahelper Ale @Dzikhk ma rację. Wielu rolników odralnia ziemię i sprzedaje po kawałku, żeby na przykład pomóc dzieciom i samemu mieć trochę grosza, zostawiając sobie kawałek pola do uprawy. Mieszkam w takiej wsi pod Poznaniem, która za chwilę przestanie być wsią, bo rolnicy prawie wszystko wyprzedali. Żniwa czy inne prace polowe nigdy mi nie przeszkadzały i zawsze zżymam się na tych debili, którzy wzywają policję "bo cisza nocna", a kombajn

[janusz_z_czarnolasu]

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[arizona5077]

xDDDDD

[Amras]

Pole mam z oknem, w tym roku kukurydza. Uciążliwość żadna, raz w roku nawiezie obornika czy chu* wie czego tam ale jeszcze tego samego dnia przewraca do góry nogami ziemie (orze czy jak to tam) i walić przestaje. Koszenie też jeden dzień tyle za nakurzy i muszę auto umyć. Mam za to ładnie zielono i widok lepszy niż sąsiedzie domy. Jedno co mnie #!$%@? w tym rolnictwie to diskopolo na cały regulator

[y.....n]

@Amras: disco mimo wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[JanuszALPHA]

Żniwa nie są przez 365 dni w roku, coz za brak jakichkolwiek sensownych argumentow...

[MJ7e_f6fg2GeqX9-3]

@JanuszALPHA: A chlebek każdy później chce jeść.

[Pesa_elf]

Co roku w żniwa ten sam temat.

Miastowi