Podobno pracownika w Niemczech nie da się zwolnić, nawet jak prawie wcale nie pracuje (wystarczy że przychodzi do pracy i nie śpi w pracy) w myśl zasady że "ocena czyjejś pracy jest rzeczą subiektywną i nie może być podstawą do zwolnienia" czy coś w tym stylu. Mówił mi to człowiek zatrudniony na stanowisku inżyniera w korporacji w Düsseldorfie. Jest tu ktoś kto pracuje w Niemczech nie przy zbieraniu szparagów kto może to
Komentarze (210)
najlepsze