Wypadek motocyklisty na Zakręcie Mistrzów. Kolejny w tym miesiącu.
Tym razem użytkownik jednośladu nie zorientował się w porę, że kąt zakrętu nie jest "regularny". Mógł też przesadzić z prędkością.
NaMasce z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 47
- Odpowiedz
Tym razem użytkownik jednośladu nie zorientował się w porę, że kąt zakrętu nie jest "regularny". Mógł też przesadzić z prędkością.
NaMasce z
Komentarze (47)
najlepsze
To absolutnie niemożliwe.
Ludzie są po prostu poj...ni i jak widzątrzy pasy to im się wydaje że 120 to na luzie...
Komentarz usunięty przez moderatora
Dość mam braku myślenia w tym kraju. Testo miał rację
@Wacek1991 nie do końca się z wami zgodzę. Zakręt może nie jest najlepszy to fakt, ale jeżdżę tam dość często, autem, motocyklem i dziwię się że można tam tak #!$%@?. Wnioski mam takie, że ludzie nie potrafią jeździć, stan techniczny ich samochodów jest tragiczny, w tym opony, nie dostosowują prędkości to warunków i swoich umiejętności. Szczerze jadąc na tempomacie po tej trasie 120 nie muszę go zwalniać na ten
Na motorze _patrz gdzie jedziesz, bo jedziesz tam gdzie patrzysz_ - jak w tym przypadku.
Ale tu coś wywinął takiego, że wpakował się przed zakrętem. Nie znam zakrętu ale zgaduję, z innej perspektywy np. zza niego byłoby lepiej widać co lub kto zawinił.
@Nacho_Libre: Ja proponuję stalowy ostrokół postawiony w stronę jezdni, #!$%@? szybciej i sprawniej się zutylizują. A flaki ze stali to nawet myjką ciśnieniową się szybko zmyje, same plusy.