Jakieś dwa miesiące temu miałem jeszcze poprawkę bezpieczeństwa do win7. W pracy używam win10 i jest on moim zdaniem mniej wygody w obsłudze (np. zmiany ustawień systemu). Najgorszą, rzeczą w zmianie systemu jest konieczność przeinstalowania wszystkich aplikacji, ustawienia systemu pod swoje potrzeby, bo firmowe ustawienia są dla mnie absurdalne. Niebezpieczeństwo, że nie wszystkie używane aplikacje będą na nowym systemie działać (używam sporo darmowego, starego softu, którego nie ma na co wymienić).
No i czemu płaczecie? Nie będzie rewolucji, przecież ta firma net framework nie potrafiła dobrze i szybko wydać na inne systemy, nie radzą sobie z interfejsem windows 10 i #!$%@? SSMS 18.x, to myślicie, że w pół roku, rok zrobi rewolucje? UI też ma #!$%@?, WPF to ściana tekstu. Guzik zrobią
w sumie i tak w nim nic ciekawgo nie ma, emulatory androida to zadna nowosc, o gigantycznym upgradzie mozliwosci wyciszenia mikrofonu kolo zegara nie pomne, postep jak wuj..
System jeszcze w pełni nie wyszedł, ale już cześć osób odczuwa niepokój, że nie będą mogli go zainstalować. Nie ma nad czym lamentować. Prędzej czy później, w perspektywie kilku lat, i tak wszyscy wymienimy sprzęt, który będzie zgodny z już wówczas starym standardem z 2021 roku.
Oczywiście, że MS promuje secure boot i tpm, chcą mieś większą kontrolę nad sprzętem. Secure boot, jeżeli nie masz opcji zarządzania nim (jak w przypadku tabletów MS było), to cię odcina od nieautoryzowanych bootloaderów. TPM pozwala na autentykację bootowania podobnie jak secure boot, a dodatkowo na inne bajery typu sprzętowy DRM. Oba te rozwiązania nie chronią jakoś specjalnie przed większością malware.
Nie mówię tutaj, że te technologie są same w sobie złe,
Komentarze (370)
najlepsze
@kabiz: dokladnie mniej wygodny, ja codziennie po kilka razy zmieniam ustawienia systemu xD
Guzik zrobią
Nie mówię tutaj, że te technologie są same w sobie złe,