Ogólnie żenująca reakcja i mówię to z perspektywy kogoś, kto był zdradzony przez tego typu szmacisko. Moją pierwszą (ani w ogóle żadną kolejną) myślą wtedy nie było dodanie o tym posta na FB, a miałbym do tego lepsze uzasadnienie z uwagi na wspólnych znajomych, których przecież mógłbym poinformować z jakim szlaufem się przyjaźnią/kolegują. Po prostu urwałem wszelkie kontakty i #!$%@?ł ją pies czy tam inny gach. Jej życie przestało być moją sprawą.
@bezbekpol: blablabla. #!$%@?ć ją, #!$%@?ć tego typa i #!$%@?ć to czy sobie pomyślisz że to żenujące. Za to oboje powinni doznać maksymalnego ostracyzmu społecznego i to ze strony całej lokalnej społeczności a to i tak za mało. Tak, bezpośrednio nie chodzi tu o dziecko i żonę tamtego typa, pośrednio już tak. I też mówię to jako ktoś z podobnymi doświadczeniami. A klienci niech wiedzą, zwłaszcza klientki, kto wie czy gratisowego pieroga
Panowie, bierzecie za pewnik to, co jakiś obcy facet upublicznił o swojej zonie. Nikt nie zna sprawy z jej strony. Ktoś znajomy mu napisał w komentarzu, ze on pierwszy zdradził żonę już dawno temu. Nie wiemy nic i nie wiemy jaka jest prawda. A może to paranoik i ma obsesje? Ile jest ludzi, którzy wszędzie węszą zdradę i są chorzy z zazdrości? A może kobieta odeszła bo nie chciała być niedoceniana siłą
@moltogentile Wykopki wyczuły smród linczu i już biegną palić czarownice na stosie, bo pan pierożek tak napisał na Facebooku co musi być prawdą objawioną i teraz trzeba znaleźć kobietę, całą jej rodzinę i znajomych i życzyć im śmierci. Takie zachowanie bydła bez własnego rozumu.
Minusy dostajesz bo kto nie jest za publicznym wyciąganiem prywatnych brudów i linczem, ten na pewno broni tej zdradzającej szmaty dziwki itp Tak samo jeśli nie podoba Ci
@moltogentile Bardziej przeraża mnie ile ludzi tutaj to popiera o zaczynam się zastanawiać czy to ze mną jest coś nie tak, czy większość społeczeństwa chce nadal żyć w średniowieczu albo jak afrykańskie plemiona, które z cywilizacją nie mają nic wspólnego ¯_(ツ)_/¯ Jeszcze to zarzucanie, że bronię gdziekolwiek kobietę bo potępiam zachowanie tego gościa.. Dla wielu widocznie świat jest czarno - biały i skoro "nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam".
Od kiedy to wystarcza relacja z jednej strony aby udowodnić komuś winę? Brak dowodów, przecież to może być pomówienie. Już nie wspominając o niszczeniu życia dzieciom. Dla mnie facet atencjusz jeszcze broni się dobrem dziecka... Tak łatwo komuś zniszczyć życie. A wy połykacie to jak pelikany
Wykop bo warto pomagać,( ͡°͜ʖ͡°) ja na miejscu tej kobiety chciałbym wiedzieć chyba że mają taki otwarty związek ale jeśli jest dzidziuś to nie sądzę( ͡°͜ʖ͡°) natomiast nie podoba mi się generalizowanie do polskich dziewczyn, im biedniejszy kraj tym wyrachowanie w działaniu większe.
Komentarze (580)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nikt nie zna sprawy z jej strony. Ktoś znajomy mu napisał w komentarzu, ze on pierwszy zdradził żonę już dawno temu.
Nie wiemy nic i nie wiemy jaka jest prawda. A może to paranoik i ma obsesje? Ile jest ludzi, którzy wszędzie węszą zdradę i są chorzy z zazdrości?
A może kobieta odeszła bo nie chciała być niedoceniana siłą
Wykopki wyczuły smród linczu i już biegną palić czarownice na stosie, bo pan pierożek tak napisał na Facebooku co musi być prawdą objawioną i teraz trzeba znaleźć kobietę, całą jej rodzinę i znajomych i życzyć im śmierci.
Takie zachowanie bydła bez własnego rozumu.
Minusy dostajesz bo kto nie jest za publicznym wyciąganiem prywatnych brudów i linczem, ten na pewno broni tej zdradzającej szmaty dziwki itp
Tak samo jeśli nie podoba Ci
Bardziej przeraża mnie ile ludzi tutaj to popiera o zaczynam się zastanawiać czy to ze mną jest coś nie tak, czy większość społeczeństwa chce nadal żyć w średniowieczu albo jak afrykańskie plemiona, które z cywilizacją nie mają nic wspólnego ¯_(ツ)_/¯
Jeszcze to zarzucanie, że bronię gdziekolwiek kobietę bo potępiam zachowanie tego gościa..
Dla wielu widocznie świat jest czarno - biały i skoro "nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam".
Tak łatwo komuś zniszczyć życie.
A wy połykacie to jak pelikany