Prawomocne uniewinnienie. Sąd: policja musi działać w granicach prawa
Babcia Kasia prawomocnie uniewinniona! Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek policjantów o ponowne rozpatrzenie sprawy Katarzyny Augustynek. - Ochrona funkcjonariuszy działa, kiedy postępują w granicach prawa. W tej sprawie było inaczej - powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 99
- Odpowiedz
Komentarze (99)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A personel jest nowy i młody - w policji nie ma komunistów (historycznych)
Jeśli pani Augustynek nie obrażała policjantów to dlaczego sąd nie zawiadomił prokuratury o składaniu przez policjantów fałszywych zeznań?
Jeśli obrażała a sąd uznał że nie można jej za to skazać bo "policjanci nie działali w granicach prawa" - to jest to dość kuriozalne choćby dlatego że wcześniej karając np. kibiców sąd w ogóle nie podejnował się oceny przekroczenia granic prawa przez obrażanych funkcjonariuszy. To co, teraz
Jedyne, co ewentualnie można skomentować, to wykładnia prawa w tym zakresie, w którym sąd przyjął, że funkcjonariusz niedziałający w granicach prawa nie korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego. Pozornie oczywiste, ale ktoś to w końcu musiał powiedzieć.
@StaryPierdziel: Zdaje mi się, że w przypadku pierwotnej sprawy (a nie odwołania) sąd uznał, że nawet jeśli faktycznie ta Pani wyrażała się w sposób wulgarny do tych policjantów to nie można tego uznać za obrażanie bo człowiek pod wpływem zewnętrznych czynników (w tym przypadku nielegalnych działań policji) może zachowywać się inaczej niż tak w normalnej sytuacji. Uznano