Tusk: Chcę pomóc wygrać opozycji wybory i przywrócić ład demokratyczny w Polsce
- Mentalnie, emocjonalnie jestem w stanie podjąć każdą decyzję, żeby pomóc przywrócić przyzwoitość w Polsce - mówił w piątek rano Donald Tusk, były premier i były szef Rady Europejskiej. Dodał: - Jestem gotów zrobić wszystko, by Platforma nie przeszła do historii. Jest niezbędna, by wygrać wybory.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 264
- Odpowiedz
Komentarze (264)
najlepsze
@arc_tic: Zostawił bandę debili, bo wszystkich zagrażających jego władzy wyrzucił.
1. zlikwiduje senat
2. zmniejszy liczbę posłów o połowe
3. zniesie immunitety
4. wprowadzi JOWy
5. wprowadzi 3* 15 czyli CIT, PIT I VAT na poziomie 15%
i słowa dotrzymał bo to wszystko zrobił. A potem banda okrutnych kelnerów obaliła jego rząd i stała się wój,dupa i kamieni kupa.
Zapomniałeś o likwidacji haraczu jakim jest abonament RTV oraz obowiązku meldunkowego jak i setce pomniejszych reform.
Nikt nie da ci tyle ile tusk obieca.
Liberał że japie.
Ja pamiętam napierający zamordyzm , podnoszenie podatków i pompowanie biurokracji .
O ambergoldach , odzyskiwaniu kamienic na denata i masie drobniejszych przekrętów szkoda gadać.
Moim zdaniem powinien zaatakować PiS po oddaniu funkcji Przewodniczącego Rady Europejskiej.
Za PO władza przynajmniej bała się ludzi. Gdy media znajdowały ewidentne nadużycia Tusk się ratował wykopując winnych ze stanowisk. Gdy kabareciarze w mediach publicznych darli z Tuska łacha, ten nie reagował bo się bał reakcji opinii publicznej. Obecnie tego strachu kompletnie nie ma, zamiast niego jest tępa propaganda i udawanie, że rządzi nami najlepsza władza od czasów Mieszka I.
I za tak demokracje cie pamiętamy kiedy smutni panowie wyrywają w nocy dziennikarzowi laptopa.
A teraz robisz się na zbawce który przybywa na białym koniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Też nie do końca, bo jest dodatkowa zmienna polegająca na tym, że niezależnie od tego, jaka opcja rządzi, każdy kolejny gabinet idzie krok dalej. Stąd jeżeli ktoś myśli, że władza się zmieni, a jednocześnie wycofa się z "dokonań" obecnych (bo przecież kiedyś aż tacy nie byli), to się srogo zdziwi.
za późno, ta partia już przeszła do historii w ciągłym ośmieszaniu się.
Jeśli można za czymś tęsknić z czasów jego rządów to za względną "stabilnością". Pewne było, że dowalą podatki czy zwiększą biurokrację, ale wszystko było wyważone, choć obietnice były inne. PiS jedyne co zrobił to po prostu posunął się o trzy kroki dalej jeśli chodzi o podatki, wymiar sprawiedliwości itd.
PIS jak