Niebinarny angielski pociąg. Tomasz Łysiak o genderowych idiotyzmach
Felieton T. Łysiaka - Jeśli w ubiegłym tygodniu myślałem, że świat kreowany przez ideologów liberalnej lewicy sięga szczytów absurdów oskarżając księcia z bajki o seksualne napastowanie Śpiącej Królewny pocałunkiem – myliłem się. Za jednym absurdem goni kolejny i nie wiadomo, który jest bardziej...
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- 146
- Odpowiedz
Komentarze (146)
najlepsze
Mówisz i masz ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale głowy nie dam czy wszystkich wymienił...homofob i faszysta jeden jak nic ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Bo co miał powiedzieć?
"drodzy obywatele?" A jak ktoś nie miał obywatelstwa?
"drodzy podróżujący"? A jak ktoś nie podróżował, tylko jechał do pracy (commuter a nie traveler)?
"drodzy ludzie"? a jak ktoś nie czuje się człowiekiem, albo podróżował z psem?
Typowy katol prawak by mnie nazwał lewakiem przez moją tolerancję, ale paranoja środowisk LGBT i całej szopki z transami z zaimkami czy innymi depilacjami
Komentarz usunięty przez moderatora
"Włosi na przykład już bardzo dawno wpadli na to – jak uspokoić wszystkie binarne czy niebinarne osoby podróżujące koleją. Mają w języku włoskim słowo, które od razu łagodzi nastroje. Otóż w Italii na „peron” mówi się „il binario”. Nadjeżdża pociąg i staje na binario. Kto jest binario, sobie wsiada, a kto nie binario – albo
Twoja wypowiedź ma mniej więcej tyle sensu co "Angielskie 'bow' to 'łuk', a nie 'dźiób statku'
Przypominam że w oryginale książę zgwałcił śniącą. Nawet gdyby tego nie zrobił, całowanie przypadkowych ludzi w czasie snu jest mega creepy, i nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby oburzać się z powodu wypowiedzenia dość oczywistej prawdy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Api%C4%85ca_kr%C3%B3lewna
Według wiki, oryginalna wersja jest Perraulta. Owszem, jakoś tam bazuje na baśni Giambattisty, ale tamta baśń to nie była "Śpiąca królewna", tylko "Słońce, księżyc i Talia". W wersji Perraulta to nawet pocałunku nie było.
A tak przede wszystkim, to Giambattista napisał swoją baśń dwieście lat przed braćmi Grimm. Wszyscy znają tę wersję braci Grimm, więc to, jaki był tam pierwowzór to co najwyżej
Tak, wiem, wszyscy żyjemy w idealnym świecie, w którym wszystko jest sprawiedliwe, sensowne i uczciwe. Nie, czekaj, zaraz, chyba jednak tak nie jest? Może jednak zamiast patrzeć na to jak na