Trzy razy trafiłem fatalnie nad morzem. Pierwszy - smażona rybka.... fuj, panierka ledwie slomkowego koloru, odchodziła, upajdane wszystko w czosnku. Drugi - kebab na szybko. Fura surówek ze słoika, mięso w symbolicznej ilości. No i trzeci hit - chińska w Swinoujsciu... zarcie odgrzewane chyba wiele razy, sos to czerwony kisiel o smaku niczego, podane w misce podgrzewanej świeczka.... pare kęsów i do widzenia
W tym tygodniu wynajęliśmy ze znajomymi dom z basenem w Chorwacji niedaleko Trogiru. Wielki taras na dachu, widok na Adriatyk, gwarancja pogody, wielki grill przy basenie... Cena 2600 zł za cały dom za tydzień. W tej cenie nad polskim morzem byłaby zatęchła klita bez widoku na morze.. O basenie i pogodzie nie wspominając. Po co ludzie jeżdzą nad Bałtyk w sezonie? Serio pytam.
@Zeddd: podpowiem... do Cro można jechać z noclegiem po drodze, jeżowce są najczęściej przy skałkach, kamieniach - wystarczy wybierać plaże miejskie, sztucznie przygotowane dla turystów, dodatkowo można dzieciakom założyć buty do wody
@bizesowyjanusz: nie musisz podpowiadac bylem dobrych kilka razy bez dzieci. Zwiedzilem ja w te i we wte. Od tej do tej. Nawet wracalem 7ka dla fanu do polski. Pojezdzilem w bosni i w czarnogorze.Z dzieciakami wole sie wpakowac w samolot do hiszpanii. Szybciej, wygodniej i w sumie ladniej.
podpisane że świeżutki dorsz, a w panierce mrożona panga ( ͡°͜ʖ͡°) ja rozumiem że to sezonowy biznes i że chcą się jak najszybciej odbić po lockdownie... no ale #!$%@? bez przesady
To po cholerę tam jeździć? Brzydkie morze, beznadziejna pogoda, fatalne jedzenie, kiepska infrastruktura, dzikie tłumy. Wystarczy raz pojechać np. do Hiszpanii na wakacje czy innej Grecji (byle nie na najtańsze wakacje z możliwych, tanie mięso psy jedzą) by zrozumieć, że szkoda życia na kiepskie wakacje.
Komentarze (404)
najlepsze
ja rozumiem że to sezonowy biznes i że chcą się jak najszybciej odbić po lockdownie... no ale #!$%@? bez przesady
Opalanie sklejkami lub malowanymi deskami, ryby często cuchnące jak skarpeta. A to wszystko w cenie 140 zł za KG.
Ceny ryb w hurtowni.
Bar w pobierowie zdjęcie z zeszłego roku. Chociaż barem bym tego nie nazwał bo tam tylko był grill i nawet nie było gdzie usiąść.
Tak jak myślałem po prostu jesteś pewnie restauratorem biznesmenem z jakiegoś gówno baru nad morzem
źródło: comment_16214959010Qmz8Ks0Aoqlb1glYUMSy2.jpg
Pobierzźródło: comment_1621466196Ca6ZcRlkyqTvvFf6e3UIe5.jpg
Pobierz