Palący się samochód ucieka strażakom.
Giarre, Włochy. W momencie przyjazdu straży samochód rusza, uderza w zaparkowany po drugiej stronie ulicy pojazd, który w ostatniej chwili próbuje odjechać po czy zatrzymuje się na znaku drogowym.
![kicek3d](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1965a13a42e7393935d092ea7aba2baca0ab2f53f5e1f766eb0263a7d515128f,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 47
- Odpowiedz
Komentarze (47)
najlepsze
BTW Akcja zawodowych strażaków bezbłędna, wyciągnęli tą słabszą aczkolwiek szybszą do rozciągnięcia sikawkę i zaczęli lać, nasi to zaczęliby rozwijać te wenże
A co do sytuacji z "Drogówki", którą opisujesz, to nie opisałeś dokładnie jak to było. Drugi walną w pierwszego, a potem trzeci walną w drugiego, który dobił jeszcze pierwszego. W takiej sytuacji oczywiście obaj są winni. Jeśli drugi się zatrzymał i walną w pierwszego jedynie dlatego, że trzeci go uderzył, to