Ciekawe co zawiniło w renówce? Nietrzymanie odległości, czy zagapienie? Podczas gwałtownego hamowania, tym bardziej do 0 i jeszcze bardziej na trasie szybkiego ruchu, odruchowo powinno się klepać awaryjne (u mnie to odruch bezwarunkowy). Założę się, że puszczający kaczuchy ich nie włączyli.
ESS jest to system, który automatycznie włącza światła awaryjne, gdy dochodzi do gwałtownego hamowania. System zaczyna działać gdy kierowca silnie przyciśnie na pedał hamulca, co system odczytuje jako hamowanie awaryjne.
Niestety jezeli pajac jedzie 10 metrow za Toba i zahamujesz przy 100km/h to gosc nie zdarzy zrobic NIC. Ale wytlumacz to januszom ktorzy Ci sie wpieprzaja w ostep bo "miejsce jest
"Ta sytuacja dobrze pokazuje, czym grozi nagłe zatrzymanie się na drodze szybkiego ruchu, bez widocznego dla innych powodu." - wysryw pseudodziennikarza i pseudokierowcy przerzucającego winę z niezachowującego bezpiecznego odstępu innego pseudokierowcy na kierowcę hamującego awaryjnie. Ciekawe czy to samo by pisał jakby zdarzenie miało miejsce np. z powodu urwanego tłumika leżącego na środku drogi.
Ja się dzisiaj zatrzymałem na drodze przed Andrychowem, na chwilę, gdyż bociek stał na środku i miał #!$%@?. Może dlatego, że natężenie ruchu było znikome.
Ja kiedyś chciałem ominąć kurę na drodze i zrobiłem to tak opacznie, że wziąłem ją między przednie koła, ale niestety podwozie niskie było i jej łeb urwało. W lusterku widziałem jak uciekała bez głowy.
@CalibraTeam: Kiedyś, za gówniaka, odbierałem ojca z imprezy (taka pół oficjalna w pracy) wiozłem fatra i 2 jego koleżanki, starsze babki, pech chciał, że nagle wyskoczył mi kot prosto pod koła, nawet nie zdążyłem musnąć hamulca... Usłyszeliśmy głuchy łomot, mi nawet powieka nie drgnęła, w aucie cisza, i nagle jedna z nich mówi do mojego ojca - Rysiu, twój syn przejechał kota. A mój padre na to krótkie - Wiem. Krindż
Komentarze (215)
najlepsze
tam ciężarówka.......nawet sobie zderzaka z przodu nie uszkodziłem
Podczas gwałtownego hamowania, tym bardziej do 0 i jeszcze bardziej na trasie szybkiego ruchu, odruchowo powinno się klepać awaryjne (u mnie to odruch bezwarunkowy). Założę się, że puszczający kaczuchy ich nie włączyli.
@RokEndLol: juz sa takie automaty.
Niestety jezeli pajac jedzie 10 metrow za Toba i zahamujesz przy 100km/h to gosc nie zdarzy zrobic NIC. Ale wytlumacz to januszom ktorzy Ci sie wpieprzaja w ostep bo "miejsce jest
Krindż
ale który jest który bo się pogubiłem?