Ja to widzę prosto. Do kontaktów z zagranicą powinno się delegować pokerzystów, szachistów, a nie rozedrganych, rozemocjonowanych pseudo-Sarmatów, którzy każde zdanie zawierające "nie" traktują jak osobistą zniewagę.
A propos, tak sobie myślałem - narzekamy na Tusku i Kaczyńsku, ale kurde, czy ktokolwiek zwraca uwagę na te młode buźki, które przejmą po nich władzę ? Te różne Żebru, Bielanu, Kowalu, Migalsku... Toć jak takie indywidua dojdą do władzy to obecne przepychanki rodem z
Litwinów i Czechów możesz skreślić od razu. Ukraina pod rządami Janukowycza ma bliżej do Moskwy niż Warszawy. Kto zostaje? Kraje bałtyckie Węgry i Słowacja...
Jasne należy podejmować próby budowania takiego sojuszu, ale nie jako alternatywę ale jako dodatek do sojuszu z silniejszym mocarstwem.
@Orkus: Zgadzam się z Twoim pierwszym zdaniem, ale powiedzieć, że SHOGOKI jest poprawny politycznie to jak powiedzieć o Lepperze, że jest dżentelmenem ;) Przecież on cały czas chce pokazać jaki to on niepoprawny politycznie. Wydaje mi się też, że uważa to za swój największy atut. [edit: a w trakcie pisanie tego komentarza SHOGOKI wyżej sam dał odpowiedź :)]
Poprawność polityczna – sposób używania języka w dyskursie publicznym, którego głównym celem jest zachowanie szacunku oraz tolerancji wobec przeciwnika w dyskusji.
Poprawność polityczna ma w zamierzeniu polegać na unikaniu w dyskursie publicznym stosowania obraźliwych słów i zwrotów oraz zastępowaniu ich wyrażeniami bardziej neutralnymi. Obejmuje również samoograniczanie w posługiwaniu się symbolami i określeniami, które potencjalnie mogłyby naruszać uczucia niektórych grup
Zamiast artykułu z wpolityce.pl na głównej powinien się znaleźć artykuł Ewy Thompson. Redaktorzy wpolityce mocno poszatkowali tekst, wybierając głównie fragmenty krytykujące PO (w dodatku niektóre wyrwane z kontekstu, jak fragment o mongolskiej pysze), ignorując zastrzeżenia do reszty prawicy i zmieniając wymowę tekstu w kwestii polityki zagranicznej Polski.
A ja myślę moi drodzy, że USA chcące jak wiemy wycofać się z europy, wolałoby, żeby to było tak, że owa europa sama zażyczy sobie tego wycofania. Po to właśnie Pani Ewa, o jak się domyślam polskich korzeniach pisze takie artykuły, aby pożyteczni idioci sami siebie przekonali że to ich pomysł. Ja nie bronię tzw sojuszu z USA, bo to twór dziwny, a faktycznie większość wniosków w artykule jest prawidłowa. Pytanie po
W sumie od pani Ewy Thompson niczego nowego się nie dowiedzieliśmy dobry obserwator sam to zauważy. Polska półki będzie biedna nie będzie nic znaczyć na arenie międzynarodowej śmiemy się z Rumuni ale my jesteśmy w tej samej lidze.
Ech młodzież kochana, życie Was nauczy że przyjaciół to można mieć z klasy czy podwórka . Na poziomie państwa to nie działa .
Tutaj każdy d... a każdego który się da . Przeprowadźmy prostą symulację u kolegów Niemców robimy Polskę tyle tylko że się Niemcy nazywa a reszta gospodarka i siła jest Polska. Daje Wam gwarancję że to zaraz Francja i Rosja te polskie Niemcy będzie d.... ć . Natomiast my Polska
Nie wątpię w autorytet oraz wiedzę P. Thompson - ale śmierdzi mi to hasłem: Ameryka jest the best.
Drugie zastrzeżenie - Czy naszą elitę intelektualną, niekoniecznie związaną z światem polityki poza granicami naszego państwa traktuje się jako ciekawostkę? To dość krzywdząca teza. No chyba, że w Ameryce.
@OsziOsz: Pani profesor jest amerykańskim literaturoznawcą, więc skąd do cholery ma wiedzieć jak traktuje się ludzi na uczelniach w stanach, np. technicznych? z praktycznie wszystkimi argumentami w artykule zgadzam się z panią, ale tu chyba ją poniosła fantazja.
Moja siostra zrobiła w stanach doktorat z biotechnologii (wirus e.coli) i jakoś jak pisała artykuły do naukowych pism to się jej nikt nie pytał czy w Polsce mamy telewizory.
Chińczycy wiedzą, jakie intencje mają Francuzi, Niemcy, Rosjanie. Polska to dobry partner bo jest za mały by rywalizować z Chinami, a wystarczająco duży i ważny by stać się pożytecznym dla realizacji interesów chińskich w Europie. Kiedyś się mówiło, że Polska jest koniem trojańskim USA w UE. Żeby zadbać o własne interesy musimy teraz zdradzić Europę dla Chin.
Komentarze (88)
najlepsze
A propos, tak sobie myślałem - narzekamy na Tusku i Kaczyńsku, ale kurde, czy ktokolwiek zwraca uwagę na te młode buźki, które przejmą po nich władzę ? Te różne Żebru, Bielanu, Kowalu, Migalsku... Toć jak takie indywidua dojdą do władzy to obecne przepychanki rodem z
Jasne należy podejmować próby budowania takiego sojuszu, ale nie jako alternatywę ale jako dodatek do sojuszu z silniejszym mocarstwem.
Rozumienie polityki nie jest trudne, tylko nie można pozwolić poprawności politycznej na zahamowanie dążeń do wcześniej ustalonych celów.
Sam przykład USA dobitnie pokazuje ze nasze MSZ jest zbyt miękkie.
USA:
Poprawność polityczna – sposób używania języka w dyskursie publicznym, którego głównym celem jest zachowanie szacunku oraz tolerancji wobec przeciwnika w dyskusji.
Poprawność polityczna ma w zamierzeniu polegać na unikaniu w dyskursie publicznym stosowania obraźliwych słów i zwrotów oraz zastępowaniu ich wyrażeniami bardziej neutralnymi. Obejmuje również samoograniczanie w posługiwaniu się symbolami i określeniami, które potencjalnie mogłyby naruszać uczucia niektórych grup
Zakładam że wnioskujesz tak po jednej naszej wymianie zdań na temat
Tutaj każdy d... a każdego który się da . Przeprowadźmy prostą symulację u kolegów Niemców robimy Polskę tyle tylko że się Niemcy nazywa a reszta gospodarka i siła jest Polska. Daje Wam gwarancję że to zaraz Francja i Rosja te polskie Niemcy będzie d.... ć . Natomiast my Polska
Drugie zastrzeżenie - Czy naszą elitę intelektualną, niekoniecznie związaną z światem polityki poza granicami naszego państwa traktuje się jako ciekawostkę? To dość krzywdząca teza. No chyba, że w Ameryce.
W pełni zgadzam się z ostatnim akapitem.
Moja siostra zrobiła w stanach doktorat z biotechnologii (wirus e.coli) i jakoś jak pisała artykuły do naukowych pism to się jej nikt nie pytał czy w Polsce mamy telewizory.
http://guajars.files.wordpress.com/2011/01/forever_alone.png