Chiny wycofują się ze strefy Filipin po pojawieniu się krążowników z USA
Chiny wycofały większość paramilitarnych okrętów "rybackich" z okolicy Julian Felipe Reef. Po raz pierwszy Filipiny użyły okrętów wojennych przeciwko tworzącym sztuczne wyspy flotom (wcześniej działała jedynie straż przybrzeżna). Nie bez znaczenia pozostaje wsparcie krążowników z USA.
FieryLuke z- #
- #
- #
- #
- #
- 110
- Odpowiedz
Komentarze (110)
najlepsze
Kto wie czy nie dużo bardziej niż II WŚ.
Ponadto można zapomnieć o zajęciu i okupacji tak ogromnego terytorium jakim dysponują Chiny. Jedyne co by wchodziło w grę to stałe bombardowania i rajdy niewielkich oddziałów po neutralizacji chińskiej obrony nabrzeżnej i plot.
Dlatego też obie strony jedynie prężą muskuły
Przy okazji powoduje to poczucie zagrożenia w krajach regionu i przybliża je do USA.
Co innego sila gospodarcza a co innego militarna.
Jeszcze w tym roku będziemy oglądać cyrki takie, że gały będą aż bielały.
Oby jak najdłużej i najdalej od nas.
Szkoda tylko ludzi.
@KrosseQ: Dobrze, że jest tylko po chińsku i rosyjsku. Inaczej w USA jeszcze by przeczytali.
Poczekają 20-30lat i będą potęgą gospodarczą w czasie, gdy USA będzie próbowało powstrzymać pewną mniejszość przed zrabowaniem całych miast, bo po raz 54213 jakiś przestępca się rzucał podczas zatrzymania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wtedy to ich po prostu wykupią za paczkę fajek
@Desxon: Potwierdzone info, w chinach nie ma mniejszości i innych problemów ze społeczeństwem ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Desxon: Za 20-30 lat w Chinach spadnie liczba ludności. W USA w tym samym czasie przybędzie dziesiątki milionów obywateli. Chiny w ciągu 20-30 lat będą się borykać z problemami których nikt nigdy nie miał. Bo nikt nie zakazywał nagle posiadania drugiego dziecka. Tak więc nagle w Chinach spadnie ilość osób zdolnych do pracy a wzrośnie tych których trzeba utrzymywać.