Dr Bodnar o amantadynie: od października apelowałem do ministerstwa o...
- Pokazuję światu, że robię swoje, mamy efekty lecznicze. Wiele wskazuje na to, że amantadyna potwierdza się w badaniach w Niemczech czy w Danii, gdzie publikacje się za chwilę pokażą. Mało tego, mamy pacjentów, którzy zdrowieją - powiedział na antenie Polsat News dr Włodzimierz Bodnar,...
polsatnews_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- 194
- Odpowiedz
Komentarze (194)
najlepsze
No ale jak to leczyć taką fajną i dochodową zarazę lekiem za 10,50 złocisza. To już lepiej leczyć nie działającym remdesivirem, on chociaż kosztuje 9 tysięcy, więc już dużo lepiej (to, że nie
Bzdury kompletne piszesz. Odsyłam do strony samego Bodnara - pisze, że lek należy podawać od pojawienia się pierwszych objawów (które siłą rzeczy nie są bardzo nasilone), a jeżeli stan nie poprawi się po 3 dniach, należy podjąć leczenie. Warchoł brał amantadynę i przeszedł lekko, ale to żaden dowód, bo nie wiadomo jak przechodziłby, gdyby jej nie brał.
@panropuch: Faktem również jest to, że Bodnar, pomimo licznych apeli, nie opublikował wyników leczenia swoich pacjentów, co mogłoby przyspieszyć rozpoczęcie badań. Jak mówi, szkoda mu na to czasu. Pytanie, czy taki
Zapewne jak bym zadał jej pytanie " firm robiących które leki?".
To bym usłyszał standardowe:
- "znajdź se w internecie pełno tego jest"
- "nie jestem twoją sekretarką poszukaj sobie" + ewentualnie "otwórz oczy, za
Najczęściej to się objawia właśnie tym, że jak stawiasz takiej osobie pytanie: źródło, kto, co?
To jest j/w - znajdź se, nie jestem twoją sekretarką, pełno tego jest - nie wierz tylko w propagande tvp itp. itd.
Generalnie siedzę na urzędzie w pracy, słucham dwie panie jak nawijają i pada cała gadka o tym, że maseczki nic nie dają, że nawet naukowcy to mówią i badania to potwierdzają.
Grzecznie wtedy mówię: Mam inne zdanie, ale jeżeli tak jest - proszę o źródło, albo tych lekarzy, albo badania jakiś. Chętnie poczytam i
Jednocześnie sam podaje ten lek pacjentom mimo że nie ma na to żadnych badań. Ale to nie jest eksperyment medyczny, pamiętajcie xD za to szczepionki są xD
Ale wiadomo, spiseg xD
Wasze spiski nie wytrzymują minuty zastanowienia się nad nimi szury xD
- Bodnar: brakuje dobrej woli do prowadzenia badań
- Środowisko medyczne i naukowe: pokaż wyniki o których mówisz w mediach
- Bodnar: mam te dane, ale nie mam czasu żeby wam pokazać - zbyt zarobiony jestem leczeniem pacjentów
Dla mnie to jest już niemal pewne, że koleś jest mitomanem, albo szarlatanem.
Szur i znachor. Żaden poważny ekspert nie zagra takim gówno-argumentem, bo to po prostu kompromitujące.
Niech wyciągną statystyki:
- Ilu jest lub było chorych przyjmujących amantadyne
- Jaki procent z nich zmarł albo ciężko chorował
Wiadomo że lek przyjmuju na stałe chorzy najczęściej z grupy ryzyka więc więc na początek można łatwo określić czy występuje w tych grupach jakaś anomalia zachorowan i zgonów
No i jak robią to póki co wyniki tego cudownego leku nie są rozstrzygające, a pan doktor Bodnar nie ma czasu i środków (spokojnie już założył zrzutkę na blogu), ale ma czas chodzić po internecie telewizjach i udało mu się tylko opublikować artykuł na swoim blogu o poważnie brzmiącym tytule "Można wyleczyć Covid 19 w 48 godzin". No dobra zgrywam się - ma też mnóstwo publikacji korso.pl i wykop.pl.
Wiadomo anecdata i historyjki po rodzinie, śmiesznych ludziach z internetu i znajomych zawsze lepiej trafiają do wykopka niż ustandaryzowane badania, których przeprowadzanie jeśli lek faktycznie bardzo dobrze leczy jedynie potwierdzi #!$%@? wujka Stasia który dla takiej tęgiej głowy jest wartościowym głosem w dyskusji o skuteczności leku.
W kolejce oczywiście badania kliniczne amantadyny, camostatu, kolchicyny, etc.
Jedyne badanie, gdzie iwermektyna nie działa, to badanie w późnym stadium choroby, ale z innych badań również wynika, że przy późnym leczeniu skuteczność jest na niskim poziomie, więc nie ma się czemu dziwić. Przy leczeniu