Nie chcę nikomu umniejszać, ale w latach 80-90 to takie rzeczy były na WFie jako ponadprogramowe wymyki i odmyki. To że teraz to robi na kimś wrażenie tylko pokazuje jak nisko leży wychowanie fizyczne w dzisiejszych czasach. Do tego na zielonej sali (takie poPRLowskie siłownie do streetworkoutu) były rury do wspinania na jakieś 8m i nikt nie krzyczał że to niebezpieczne ;)
Komentarze (75)
najlepsze