"Jak Jezus stał się Bogiem" - wykład o pierwszych stuleciach chrześcijaństwa /EN
Uznany specjalista od wczesnego chrześcijaństwa i autor tłumaczonych również na polski książek, prof. Bart Ehrman, przystępnie opowiada o procesie historycznym, w wyniku którego Jezus został uznany za Boga.
eoneon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 368
Komentarze (368)
najlepsze
@Lohengrin: a tutaj cytat ze św Justyna Męczennika, który poświadcza jego subordynacjonizm. Nazywa Jezusa Bogiem i Panem, ale Stwórcę
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Przeklejam nasze opisy dwóch książek Ehrmana:
The Historical Jesus (to tbh audiobook z kursu Great Courses, ale inne tytuły są niżej w opisie)
@bachuxd: a teraz zamiast Boga wstaw Stalina. Jak wyjdziesz z założenia, że Stalin jest super a komunizm to dziejowa konieczność to całe zło tego systemu też będzie się dało jakoś usprawiedliwić
@bachuxd: nie ma żadnej różnicy. Jeśli uznasz Stalina za najlepszego przywódcę a komunizm za najlepszy system to też nie musisz niczego usprawiedliwiać. Stalin wie najlepiej i wszystko co robi służy większemu dobru (wprowadzeniu komunizmu, idealnego systemu). Tyle wystarczy. Dlatego to myślenie (przyjmuję bezkrytycznie coś za
Więc wnioskujesz że jak ktos krytykuke katolicyzm, to odrazu jest marksistą? Wstawiasz film z dupy, gadasz o jakiejś lewicy w znalezisku i komentarzu, który o lewicy nie traktuje.
Ja nawet nie chcę wiedzieć jak powiązałeś materiał filmu, z wstawiającym znalezisko. Nie chcę mi się również dementować jakichś urojeń, czy innych procesów, które wytworzyły taki wniosek, bo naprawdę, mam lepsze rzeczy do roboty.
1. Jezus jest jednym z wielu w ówczesnych czasach kaznodzieją, działającym wśród Żydów, który z czasem zaczął głosić trochę bardziej kontrowersyjne dla niektórych, ale padające na podatny grunt twierdzenia. Przez lata działalności uwierzył że jest wysłannikiem Boga. Zgromadził sporo słuchaczy którzy podążali za nim, i wierzyli w jego słowa. Ale to wszystko w
@Nicolas_Bourbaki: Może.
Może.
@Nicolas_Bourbaki: Może. Ale nie powszechnie uznanym przez grupę w każdym razie.
@Langus: Co do calosci wypowiedzi to sie zgadzam i fajnie ze podales co ogladales.
Ja natomiast cytuje Ciebie, poniewaz ogladalem bodajze to samo lub national geographic(nie pamietam dokladnie), gdzie podano cos co mi wpadlo w pamiec.
Mianowicie ze Szawel z Tarsu byl dobrze wyksztalconym i swiatlym czlowiekiem oraz agentem Sanchedrynu wyslanym do zbadania/infiltracji/przejecia nowego kultu
Coś jak protestanci i katolicy w XVI wieku.
@Kaczofi: Uściślając: Jezus się nie odłączył, dopiero po jego śmierci kontynuatorzy (np. Paweł) się zaczęli odłączać, co trwało kilkadziesiąt lat.
Naczelna książka w temacie to "Jezus Żyd" Vermesa.
PS: Żydowskość Jezusa wielu boli, w Polsce np. Pawła Lisickiego, autora sprzecznych z wiedzą akademicką książek w temacie udających popularnonaukowe, a tak naprawdę apologetycznych.
Jak Zeus stał się Bogiem.
Jak Spiderman stał się superbohaterem.
Jak Wiedźmin stał się pogromcą potworów.
Ludzi którzy to zakopują powinno się odizolować od reszty ludności Europy i poddać terapii odwykowej. Pranie mózgu przez sektę w czasie dzieciństwa to straszna rzecz, ale da się z tego wyjść przy pomocy psychologa.
Zna ktoś może jakąś dyskusję na poziomie w podobnych tematach?
Chodzi mi o taką dyskusję w której dwa obozy o odmiennych poglądach konfrontują się za pomocą argumentów a nie emocji.
Zresztą cały tzw. Third Quest to właśnie taka ponadwyznaniowa debata akademicka na poziomie. Masz ateistów i agnostyków, żydów (Vermes), katolików (John P. Meier), protestantów (E. P. Sanders) itd. I dyskutują książkami.
Tu debata agnostyka Ehrmana z wierzącym Mike Licona: