tldr; Bank przyznaje, że podpis elektroniczny (kwalifikowany) w świetle prawa jest równy podpisowi odręcznemu. Jednocześnie odmawia uznania wypowiedzenia umowy nim podpisanego. W zamian proponują złożenie wypowiedzenia telefonicznie...
_____________
W dobie pandemii załatwiłem sobie podpis kwalifikowany. Przyjemność kosztująca około 300 zł dawała nadzieję, że przyspieszę załatwianie spraw urzędowych, formalnych i zredukuję ilość wysyłek oraz zadrukowanego papieru. Niestety, o ile okazało się, że np. z przedsiębiorcami podpisywanie umów dalej opiera się głównie na "wysłaniu podpisanego skanu mailem", to liczyłem, że chociaż "poważne" instytucje będą respektować polskie i unijne prawo.
Najpierw złożyłem wypowiedzenie i wysłałem je za pomocą systemu komunikacji z bankiem. Otrzymałem odpowiedź o treści
"Przykro nam, że chce Pan zrezygnować z konta. Tą formą komunikacji nie mam możliwości przyjęcia od Pana rezygnacji.
W sprawie likwidacji, mogę umówić Pana na telefoniczny kontakt zwrotny."
Następnie wysłałem reklamację informując, że "Zgodnie z obowiązującym prawem podpis elektroniczny równy jest podpisowi odręcznemu, a zatem dokument ma moc dokumentu papierowego jednoznaczne identyfikującego tożsamość.".
Bank przyznał mi rację, że podpis gwarantuje, że ja to ja. Ale uznał, że nie może uznać, że ja to ja. Zaproponował w zamian złożenie dyspozycji na infolinii:
Czyli w skrócie, podpisem kwalifikowanym można podpisać wszystko poza aktami notarialnymi i taki podpis w świetle prawa ma moc podpisu odręcznego.
Ale nie dla Santander Bank Polska S.A.
Mogę sprzedać auto za pół miliona i podpisać umowę sprzedaży podpisem elektronicznym, ale nie mogę wypowiedzieć umowy w gównobanku, gdzie trzymam nieużywany rachunek, na którym wprowadzili opłaty. Bezpieczniej jak odpowiem telefonicznie na cztery pytania o to czy posiadam rachunek bieżący prowadzony w walucie Euro i lokatę terminową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
_____________
Garść informacji o podpisie kwalifikowanym...
Podpis kwalifikowany jest równoważny własnoręcznemu
Według zapisów rozporządzenia eIDAS kwalifikowany podpis elektroniczny wywołuje taki sam skutek prawny jak podpis własnoręczny. W polskim Kodeksie cywilnym znajduje się potwierdzenie tej zasady. Art. 78 § 1 zrównuje kwalifikowany podpis elektroniczny z podpisem własnoręcznym: „Do zachowania elektronicznej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej i opatrzenie go kwalifikowanym podpisem elektronicznym”. Kwalifikowany podpis elektroniczny może być wykorzystywany do potwierdzania wszystkich dokumentów, które wymagają formy pisemnej. Można zastosować go m.in. do podpisania umowy o pracę, umowy o dzieło z przeniesieniem autorskich praw majątkowych czy umowy prowadzenia rachunku bankowego.
Źródło https://autenti.com/podpis-kwa...
Czym jest podpis kwalifikowany
Podpis kwalifikowany to podpis elektroniczny, który ma moc prawną taką jak podpis własnoręczny. Jest poświadczony specjalnym certyfikatem kwalifikowanym,
który umożliwia weryfikację składającej podpis osoby.
Co można załatwić z podpisem kwalifikowanym
- Podpisywanie i składanie deklaracji w systemie Płatnik.
- Uwierzytelnianie na stronie profilu Platformy Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS).
- Składanie deklaracji podatkowych drogą elektroniczną do Urzędów Skarbowych.
- Podpisywanie i składanie sprawozdań finansowych wysyłanych do KRS.
- Przekazywanie organom podatkowym danych w postaci Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK).
- Rejestracja i identyfikacja wykonawców biorących udział podczas aukcji lub przetargów.
- Zawieranie umów oraz udział w aukcjach na elektronicznych platformach przetargowych.
- Potwierdzanie tożsamości w kontaktach z urzędami oraz w komunikacji pomiędzy pracownikami jednostek w administracji publicznej.
- Przesyłanie do GIIF informacji o transakcjach finansowych.
- Przesyłanie Jednolitych Europejskich Dokumentów Zamówienia (w skrócie JEDZ).
- Podpisywanie i pobieranie akt pracowniczych dotyczących pracowników i zleceniobiorców.
- Zdalne zawieranie umów cywilno-prawnych.
- Udział w zabezpieczonych aukcjach i przetargach elektronicznych.
- Przesyłanie faktur elektronicznych drogą online.
Źródło https://www.biznes.gov.pl/pl/f...
Komentarze (103)
najlepsze
To tak jakbyś powiedział, że winnym całej sprawy jest długopis.
Dramat mogłaby mieć osoba, która udostępniła taki podpis wraz z PINem - ale to bardzo dobrze. Raz by musiała do usranej śmierci coś spłacać - to (prawdopodobnie) nie powtórzyłaby tego błędu.
Też zastanawiał mnie aspekt reklamacyjny.
Kodeks cywilny
Art. 78¹. [Forma elektroniczna]
§ 1.
Do zachowania elektronicznej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej i opatrzenie go kwalifikowanym podpisem elektronicznym.
§ 2.
Oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.
Ale z czysto technicznego punktu widzenia taki podpis wcale nie jest bezpieczny ani nie świadczy o tym, że podpisałeś coś osobiście.
Aby podpis był bezpieczny musi być spełnionych kilka warunków a przy podpisie kwalifikowanym nie wszystkie są spełnione.
Niespełniony warunek jest taki, że przy bezpiecznym podpisie parę kluczy musisz wygenerować osobiście i do klucza prywatnego nie może mieć dostępu absolutnie nikt
Wiem jak oni działają z doświadczenia - to zdecydowanie nie jest bezpieczne zadawać się z nimi w jakikolwiek sposób. Piszą jedno, a robią zupełnie odwrotnie.
To ile w praktyce jest miejsca na wałki to bajka - jednak ufamy, że pracownicy wykonujący te procedury są na tyle durnymi ignorantami iż nawet nie przejdzie
Ja już 3 miesiąc walczę w sumie sam już nie wiem o co, bo niby tylko zmiana właściciela licznika i już dostałem umowę elektronicznie i wszystko, a u nich w systemie nadal umowa jest przetwarzana i co nam zrobisz. Może pan do nas przyjść do oddziału, ale i tak nic pan nie załatwisz. Czekaj pan na dokumenty i fakturkę za prąd za ostatnie
ok a spytales sie dla czego? chocby z ciekawosci co wymysla, jakiego fikola odwala by umotywowac dla czego nie uznaja prawa.
@HeavyFuel: podejrzewam, że trzeba by dosadniejsze pismo od papugi, żeby jednak pracownik banku poszedł do kierownika i żeby okazało się, że jednak się da
pozdro