Wielka kłótnia w podkomisji Macierewicza o żywą brzozę za 2,5 mln zł
Plan zakupu żywej brzozy w Rosji, a potem przewiezienia jej do USA i przeprowadzenia tam eksperymentu symulującego rozbicie się prezydenckiego tupolewa w 2010 r., skłócił kierowaną przez Macierewicza podkomisję smoleńską. Z wystąpienia wynika jednak, że drzew do eksperymentów było kilka...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 77
- Odpowiedz
Komentarze (77)
najlepsze
Niestety tak.
Od Smoleńska było gdzieś z 200 katastrof lotniczych. Słyszałeś aby ktoś robił takie eksperymenty? Nie, bo dzisiaj materioznadztwo mamy na tak wysokim poziomi, że lepsze wyniki uzyskamy na symulatorze i jeszcze możemy pokombinować z parametrami.
I czemu do USA? W Europie też są
@wcinaster: Bo tylko Polska ma pecha w postaci PiS i kolesi.
Podkomisja smoleńska co roku dostaje z państwowej kasy miliony złotych. I tak w 2016 r. jej budżet
@boromeusz: To musi być ruska brzoza. Specjaliści z komisji chcą zweryfikować pokutującą powszechnie tezę, ze wszystko co ruskie to "gniotsa nie łamiotsa"
Nie twierdzę że Antoni jest zdrowy ale Wyborcza też ma swoje za uszami.