Polska w trójce najbezpieczniejszych państw UE
Tylko 4,4 proc. Polaków zgłaszało przestępstwa, przemoc lub wandalizm w swojej okolicy w 2019 roku - wynika ze statystyki opublikowanej w środę przez Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat). To jeden z najniższych wskaźników w UE. Niższy mają jedynie Litwa i Chorwacja.
szyna352 z- #
- #
- #
- #
- 173
- Odpowiedz
Komentarze (173)
najlepsze
-patusy trafiły za kratki
-patusy wyjechały na zachód
-patusy się ogarnęły w pewnym momencie swojego życia, mają dziecko pracę i szkoda im tego stracić
-patusy powymierały od własnego wyniszczenia - narkotyki, bójki itd. wyniszczyły ich, że praktycznie każdy sobie poradzi, lub sa już po drugiej stronie
-zwiększenie skuteczności służb w stosunku do lat ubiegłych
@Hitmanq: Mam sąsiadów patusów, ale właściwie to coraz ciężej ich nazywać patusami, jak każdy z nich ma robotę i to za całkiem niezłe pieniądze. Kiedyś u nich bieda
Ciągle słyszę o bójkach albo napadach z użyciem noża. Były akcje ze zrywaniem złotych łańcuszków, znów się słyszy o torebkach wyrwanych na ulicy. Napady, wyrwane bankomaty. Mega plaga kradzieży którą każdy już zauważa. Katalizatory, koła, felgi, całe samochody, rowery. Ciągłe ostrzeżenia że komuś okradziono mieszkanie. Jak sięgam pamięcią był spokój a od jakiegoś czasu
Jest dużo lepiej niż kilkanaście lat temu. Największa w tym zasługa to po prostu wyjście z biedy.
Widzę to po swoim mieście. Tam gdzie kiedyś można było załapać w łeb w dzień bez przyczyny jest o wiele spokojniej. Jest zdecydowanie mniej grupek przesiadujących na osiedlu itp. mniej rozbojów i sytuacji dostania po głowie ot
@eMWu12: typowo a najlepsze że wszyscy gadają ze cała ELYTA wyjechała :D
Najmniej chętny do wyjazdu będzie przeciętny kowalski, który
- jak polska wypada w statystykach dobrze to znaczy że ludzie nie zgłaszają xD
- jak polska wypada w statystykach źle to na pewno są to jedyne rzetelne badania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A prawdziwa przestepczosc to ta mafijna i gangsterska. A ta sie zajmuje walami na vacie i pretach zbrojeniowych a nie gonieniem za golfem kowalskiego...
W 2017 r. napruty gość wyrwał mi tablicę rejestracyjną w zaparkowanym aucie, miał pecha bo przyłapałem go na gorącym uczynku, byli w kilku, wszyscy nawaleni. Prosił by nie dzwonić na psy, że się pomylił, że ma zawiasy i coś tam jeszcze bełkotał co do powodów. Śpieszyłem się a poza tym zwyczajnie się ich bałem więc wziąłem od niego tylko nr telefonu (od razu sprawdziłem czy prawdziwy) i powiedziałem że zadzwonię jutro celem naprawy szkody. Raz odebrał później olał, zgłosiłem na policję. Po jakimś tygodni dostałem telefon od Pani Sierżant że byli u pana, przyznał się do winy i obiecał naprawić szkodę i pytała czy się ze mną kontaktował, odpowiedziałem zgodnie z prawdą że nie i.... tyle, po temacie, umarł. Nawet nie dostałem informacji od milicji czy umorzyli, czy ukarali, nic
Wiem że szkoda niewielka ale do urwy nędzy dostali patafiana do ręki, przyznał się, mieli wszystko i co? Nic
Tyle warte są psy i zgłaszanie czegokolwiek
Rok