Antyaborcyjne billboardy, czyli jak wydać pieniądze myśląc, że się pomaga
Cała Polska obsypana jest plakatami i billboardami z różnymi wizerunkami promujących środowiska "pro-life". Wiecie, że miesięcznie ta kampania mogła kosztować od 4,5 do 10 mln złotych? Te pieniądze można by było przeznaczyć na realną pomoc.
Cukrzyk2000 z- #
- #
- #
- #
- #
- 358
Komentarze (358)
najlepsze
@Franciszek_Dolas: piękny, gówniany przykład totalnie oderwany od realności.
Ale niekoniecznie tak, jak wyobrażali sobie twórcy kampanii
Pierwsza partia to było nieco ponad 1000 billboardow
Oby przy urnach wyborczych utrzymały te poparcie. Czas już skończyć z wchodzeniem katolików do nieswojego łózka.
@slasur: Tak, pień się, pień, aż żyłka strzeli. Mam przeczucie że już niedługo będziecie tacy chodzić cały czas, ależ to będzie zabawny widok (。◕‿‿◕。) Będziecie patrzeć jak wasz umiłowany katotaliban zdycha wam na rękach znienawidzony przez wszystkich.
Z reszta nie licza sie z kasa bo ta plynie z moskwy i jest dobrzs wydana. Odsuwa nas od swiata zachodu mentalnie.
Putin zaciera lapki.