Antyaborcyjne billboardy, czyli jak wydać pieniądze myśląc, że się pomaga
Cała Polska obsypana jest plakatami i billboardami z różnymi wizerunkami promujących środowiska "pro-life". Wiecie, że miesięcznie ta kampania mogła kosztować od 4,5 do 10 mln złotych? Te pieniądze można by było przeznaczyć na realną pomoc.
Cukrzyk2000 z- #
- #
- #
- #
- #
- 358
- Odpowiedz
Komentarze (358)
najlepsze
Mozna sie z tym zgadzac albo nie, ale akurat ja przynaje racje ze jak ktos uwaza ze nalezy bronic kazde zycie to jesy dosc waza sprawa dla niego.. hehe a tutaj pisza ze to marnowanie pieniedzy- widze pranie mózgu rodem z tvppis
Program wspierania macierzyństwa
Udzielamy wsparcia kobietom m.in. w ich pracy, już na etapie ciąży, by mogły realizować się nie tylko na gruncie zawodowym, ale także rodzinnym.
Udzielamy pomocy potrzebującym, zarówno prywatnym osobom, jak i instytucjom. Wspieramy finansowo i materialnie szkoły, szpitale, organizacje pozarządowe, zajmujące się m.in. ludźmi niepełnosprawnymi czy też wykluczonymi społecznie.
Lub kiedy lekarze wiedzą, że tylko aparatura trzyma kogoś przy życiu i bez niej nie przeżyje, czyli nie wróci do normalności.
Albo niedawna sprawa głośna z polakiem w UK, gdzie nawet rodzina nie mogła dojść do porozumienia, co będzie lepsze i
Jest to zwykły kontrowersyjny temat do poróżnienia polaków. Mamy rzucać się do gardeł pod pretekstem obrony życia takiego, w jaki sposób je postrzegamy. Nikt tego jasno nie mówi, tylko sypie argumentami za swoimi racjami, ale ta walka jest biciem się o własne zdanie na temat
@Gyorn No przecież nie jest żadną tajemnicą, że Strajk Kobiet oczekuje legalizacji pełnej aborcji na życzenie czyli również wtedy dziecko rozwija się w pełni prawidłowo. Ma to być po prostu kolejna metoda antykoncepcji, tym razem polegająca na zabójstwie bezbronnego dziecka.