Profesor Winfried Stöcker z Niemiec, w swoim własnym laboratorium zaczął pracować nad odizolowaniem przeciwciał przeciwko COVID-19, co w perspektywie byłoby kolejną szczepionką na COVID-19. Gdy mu się udało, przetestował całość na sobie i znajomych (łącznie około 100 osób) i w 97% przypadków udało się uzyskać odporność.
Profesor Stöcker nie jest szaleńcem, tylko szanowanym specjalistą medycyny laboratoryjnej, posiadaczem sporego laboratorium i byłym właścicielem firmy "Euroimmun", zajmującej się diagnostyką laboratoryjną (firmę sprzedał za 1,3 miliarda euro). Po uzyskaniu zadowalających wyników skontaktował się więc z prof. Christianem Drostenem z berlińskiej Charite (Drosten to największy autorytet w sprawie pandemii w Niemczech), który entuzjastycznie podszedł do przedsięwzięcia i zaoferował pomoc w postaci powtórki testów laboratoryjnych, które również wyszły obiecująco. Pozytywny wynik testów potwierdził również prof. Hendrick Steeck z Uniwersytetu w Bonn.
Stöcker po tych konsultacjach wysłał swoje wyniki badań do odpowiednich instytucji, by rozpocząć proces dopuszczenia swojego preparatu do sprzedaży i testowania na szerszą skalę.
Tutaj się zaczęły schody, bo instytucje tak przyjazne jak naukowcy nie były i z miejsca złożyły oskarżenia do prokuratury. Obecnie przeciwko Stöckerowi toczą się dwa postępowania. Naukowiec wyniki swoich badań upublicznił w internecie i zachęca większe firmy do testów na szerszą skalę.
https://www.spiegel.de/panoram...
https://www.focus.de/gesundhei...
Komentarze (74)
najlepsze
to bełkot.
Co On testował? i po co wyizolowywał przeciwciała :/ z czego wyizolowywał? i tak po prostu testował na znajomych :P
Wykopię ale tylko dlatego że chce się o tym czegoś konkretnego dowiedzieć bo brzmi jak pseudonaukowy bełkot z tego krótkiego opisu.
@Coxex: Ale co to ma wspólnego ze szczepieniem? Wyizolował przeciwciała a tyo raczej droga do stworzenia surowicy a nie szczepionki. Tak jak u nas zrobiono preparat z osocza - nie pomagający chorym.
Kłamiesz pisząc, że go ściga prouratua gdy chciał zacząć prowadzić badania i że to dlatego bo nie pracuje dla koncernów. Prokuratura ściga go na wniosek Instytutu Paula Ehrlicha, który jest federalnym instytutem
mhmm... ta.. jest jeszcze dodatkowo ufoludkiem..
Zakop za te pierdoły.
Byłoby +100 pkt. do BigFarma.
Ciekawa historia, ale za próbę manipulacji ZAKOP.
„Chińskie laboratorium biologiczne w Wuhan należy do firmy Glaxosmithkline, która (przypadkowo) jest właścicielem firmy Pfizer!” (ten, który produkuje szczepionkę przeciwko wirusowi, który (przypadkowo) rozpoczął się w Wuhan Biological Lab, które (przypadkowo) zostało ufundowane przez dr Fauci, który (przypadkowo) promuje szczepionkę!
„GlaxoSmithKline (przez przypadek) jest zarządzany przez dział finansowy Black Rock, który (przez przypadek) zarządza finansami Open Foundation Company (Fundacja Sorosa), która (przez przypadek) obsługuje francuską AXA!
"Przypadkowo Soros
Kompletny bełkot ale najwyraźniej tyle wykopkom wystarcza.¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziwne że taki miliarder popełnił taki błąd. Może myślał że skoro w "służbie ludzkości" to przejdzie.