Myśleli, że śpi pijany. Policja zapłaci 600 tys. zł zadośćuczynienia
Zachowanie mężczyzny, który przez ponad 17 godzin leżał bez ruchu na posadzce izby zatrzymań Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, funkcjonariusze interpretowali jako stan upojenia alkoholowego. Tymczasem pogłębiał się u niego krwiak mózgu.
IgorK z- #
- #
- #
- #
- #
- 144
- Odpowiedz
Komentarze (144)
najlepsze
@cukroszczur: w ostatecznym rozrachunku, tak.
@brusilow12: Pewnie im się po prostu nie chciało i poszli na łatwiznę.
A jak były co do kogoś jakieś podejrzenia to nie było jak go przebadać.
Czyli ktoś personalnie nie dopełnił obowiązków, a zrzucać mają się na to wszyscy podatnicy. Co za farsa....
Ale czemu osoby bez kompetencji i sprzętu uznały, że ktoś jest w stanie upojenia alkoholowego? I to DWA RAZY. (pierwszy Zespół Ratownictwa Medycznego z łapanki, drugi został wezwany gdy zatrzymany dostał drgawek) i jeszcze do tego dochodzi lekarz w szpitalu wojskowym. No on raczej ma sprzęt i kompetencje do stwierdzenia takich rzeczy, prawda?
Nie zwalałbym całej winy na policję. Ratownicy i lekarz tutaj zawinili twierdząc, że jest on pod wpływem, bez zrobienia badań i bez kompetencji, jak sam
Komentarz usunięty przez moderatora
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Amier%C4%87_Igora_Stachowiaka#Opis_zdarzenia
@turbonerd: Idźmy w drugą strone, czy każdego śpiącego pijanego człowieka
Pierwszy wyraz i już kłamstwo.
Dlaczego nikt nie uświadamia policjantów w takich sprawach? Zanim się wyda ocenę to wpierw trzeba się zapoznać z sytuacją danej osoby, od zawsze to powtarzam.
Kiedy w końcu ludzie sobie zaczną zdawać sprawę z oczywistości?
W końcu policji łatwiej uznać typka za pijanego zamiast przeprowadzić mu test alkomatem czy udzielić natychmiastowej pomocy. No a krwotok wewnętrzny się pogłębia...
Nie policja tylko podatnicy, czyli my ( ͡° ͜ʖ ͡°)