Ta ustawa może pogrążyć młode pary. Zaliczki na wesele mają być bezzwrotne...
To wiadomość z pewnością zaniepokoi zakochanych. Rząd pracuje właśnie nad nowym projektem. Ten miałby umożliwić zatrzymanie przez usługodawców ZALICZEK, które w...
ESKA_INFO z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 143
- Odpowiedz
Komentarze (143)
najlepsze
Czemu jednak ja mam płacić komuś, za niewykonaną usługę jeżeli to "państwo" wymyśla głupie zasady.
Bo ani Państwem ani prawem tego co jest nazwać nie idzie.
A i widzę, że @nosze_ortalion w formie tłumaczenia za co jest ta kasa, że za rezerwację terminu, że za pełne zaangażowanie i w ogóle, to
Fakt: W 90% przypadków w umowie jest mowa o zadatku, co rozwiązuje problem zwrotu bez kolejnej sraczki legislacyjnej.
Jeżeli zamiast zaliczki dałeś zadatek, wtedy nie możesz żądać zwrotu. Pieniądze przepadają. Ale jeżeli to wykonawca zrezygnuje z zamówienia, to oddaje dwukrotność zadatku. Po to go wymyślili, żeby obie strony były trzymane za jaja i nie rezygnowały pochopnie. Zaliczka i zadatek są regulowane przez przepisy.
Podpisując umowę, podpisujący zgadza się na następujące warunki:
- Zastrzegam sobie prawo do odstąpienia umowy bez podania przyczyn przed określonym terminem lub w trakcie uroczystości. W przypadku odstąpienia od umowy, depozyt pieniężny przez podpisującego umowę nie podlega zwrotowi.
- To ja decyduję kiedy zdjęcia są gotowe. Nie ma określonego czasu kiedy mam je przesłać.
- To ja decyduję ile ma być zdjęć. Może być 100, może być 0 (serio było 0 wpisane)
Ten miałby umożliwić zatrzymanie przez usługodawców ZALICZEK, które wpłaciliśmy przy planowaniu wesela.
Zatrzymanie zadatków przez usługodawców poprawiłoby bowiem sytuację branży weselnej, która jest w fatalnym stanie przez COVID-19.
Jeśli natomiast planują takie coś z myślą o umowach pro futuro- to efekt jest oczywisty- nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci przedsiębiorcy