Pokolenie gniazdowników w Polsce. Mieszkają z rodzicami, nie mają żony,...

W 2018 r. mieliśmy w Polsce około dwóch milionów tzw. gniazdowników. Tak GUS określa osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nie założyły własnej rodziny (nie mają żony czy męża oraz dzieci) oraz mieszkają z rodzicami. Najłatwiej na gniazdownika trafić na północno-wschodnich obrzeżach...

[PIAN--A_A--KTYWNA]

Luksusów się zachciewa patrzcie jak się mieszka w Hong Kongu

[szkorbutny]

@PIAN--A_A--KTYWNA: pewnie zatrudnieni przez polską agencję pracy (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
https://www.wykop.pl/link/5957133/milion-amerykanow-zyje-w-autach-to-nie-leserzy-i-nieroby/

[Sliddqvist]

@PIAN--A_A--KTYWNA: "#!$%@?, jak dobrze, że urodziłem się w bogatej Polsce, a nie biednej Afryce! Ale mam szczęście!" - nie powiedział nigdy nikt. Porównuje się w górę, a nie w dół.

[KubaGold22]

Tak mam się na siłe wyprowadzać żeby czynsz przejadał połowe mojej wypłaty. Pozatym ze starymi jest przynajmniej z kim pogadać. Jakbym teraz przy zamkniętym wszystkim mieszkał sam to bym się chyba #!$%@?ł.

[vendel]

@KubaGold22: przejebywanie połowy na czynsz motywuje mocno do zarabiania więcej, akurat miałem na początku koszty 1300 przy zarobkach 2600 ( ͡° ͜ʖ ͡°) a co do gadania to też zależy co kto lubi, ja se moge tydzień sam siedzieć

[kocimietka_BB]

@vendel: Motywacja nic nie da gdy wokół nie masz żadnych możliwości na polepszenie warunków.

[Flutter_M_Shydale]

Według danych Eurostatu poza domem rodzinnym najrzadziej osoby w wieku od 25 do 34 lat mieszkają w Skandynawii

Po czym wklejony poniżej wykres pokazuje coś całkowicie odwrotnego (－‸ლ)

[narondziepierwszyzjazd]

@Flutter_M_Shydale: miało być najczęściej ale pisane przez debilw

[rzeznia22]

Widzę, że i ja dostałem nowe określenie.

W sumie to jestem takim gniazdownikiem, mieszkam z rodzicami - oni na dole, ja na piętrze, kuchnia wspólna. Rodzeństwo się wyprowadziło. Z jednej strony mógłbym się wyprowadzić i nawet jakbym zacisnął pasa, to było by mnie stać na wynajem mieszkania ewentualnie kredyt na gówno-kawalerkę, tylko nie bardzo wiem, czy jest sens #!$%@?ć się w takie zobowiązania. W mieście mieszkać nie lubię, przeraża mnie ten beton

[szaloneneutrino]

Kiedyś tam ktoś coś dociął ze znajomych

@rzeznia22: Bo zazdroszczą. Sami uwaleni w kredyt na 30 lat i szefowi powiedzieć, żeby spadał nie mogą, bo na ratę kredytu nie starczy.

[rzeznia22]

@szaloneneutrino: Z jednej strony racja. No to jest ten komfort, że ja robotę rzucałem po roku czy dwóch, jak działo się tam #!$%@?, nie przejmowałem się pracą czy zobowiązaniami - pisałem wypowiedzenie i za 2 tygodnie byłem wolny, chwila odpoczynku i szedłem gdzie indziej a nie #!$%@? całe życie w jednej pracy jak sporo moich znajomych. Aż mnie wzdryga na samą myśl, że miałbym nadal pracować w swoich poprzednich kołchozach. Boże,

[pavlo0]

Nie wiem co jest złego w mieszkaniu z rodzicami. Jakiś wypokowy ekspert wyjaśni?

[rafal-heros]

@pavlo0: nie bierzesz kredytu na 30 lat dzięki czemu szef, bank może Cię ruchać bo rata musi być.

Ja mam własną działalność ale mam już dość #!$%@? znajomych z korpo jak to jest im źle, i gdyby nie kredyt to by poszli na swoje i spełniali marzenia.

Teraz pytanie czy lepiej mieć mniej ale robić coś w zgodzie z sobą czy zastawić się i pokazywać jak dużo się ma innym ludziom,

[szaloneneutrino]

@pavlo0: chyba kolega wyżej zapomniał dodać nie przed może. Generalnie to jest właśnie źle w mieszkaniu z rodzicami. Możesz powiedzieć szefowi, że nie będziesz po nocach #!$%@?ł, a ci co się wyprowadzili nie mogą, bo miesiąc bez roboty i już nie będzie jedzenia w lodówce, nie mowiąc o racie kredytu. I po prostu zazdroszczą. To jest po prsotu ból dupy, ze ktoś ma lepiej i tyle. Ludzie co mieszkają na swoim,

[rafal-heros]

@Sruklilele: dokładnie, po co się wyprowadzać z domu na który zasuwał twój ojciec i dziadek żeby wziąć kredyt i #!$%@?ć 30 lat jak oni.

Kiedyś powiedziałem wujowi żeby wysłał syna do Wwa to dam mu pracę za 4, 5 tys.
Rafał mu się to nie opłaca. Tu zarabia 2800, w Wwa pokój 1000, żarcie 1000. Jaki sens jest się zarzynać?

[rzeznia22]

@rafal-heros: Do tego mieszkanie w pokoju za 1000 zł z obcymi ludźmi. Mając 20 lat może to jest fajne bo imprezki, melanżyki itp, ale nie mając 30, to już wolę mieszkać jednak z rodzicami których dobrze znam niż nie do końca znane mi osoby przewijające się po chacie i dużo mniejszą prywatność.

[bardzo_lubie_placki]

Czy GUS określa tym mianem również singli, którzy wyjechali do miasta wojewódzkiego robić karierę, prowadzą dynamiczne życie, wynajmują mieszkanie i po prostu nigdy nie wymeldowali się z rodzinnego domu?

[N.....x]

@bardzo_lubie_placki: tak xDd beka z tych statystyk

[bardzo_lubie_placki]

@Nizax: Znam na pęczki takich. Mało tego, ich konkubinaty często nazwałbym zdecydowanie "założeniem rodziny".

[e.....i]

Halo #banki #banksterzy !. Kredyty na 30 lat nie schodzą ? Ludzie nie chcą waszych pętli na szyje ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tomasz-diog]

@eskri: o tym samym pomyślałem, że trzeba jakoś zacząć sprzedawać dziury w ziemi.
Nie oszukujmy się jak jest jedynak w domu to szansa że się wyprowadzi jest bardzo mała.

[e.....i]

@International_couple:"Przypominam, że kredyt hipoteczny nigdy nie był tak tani a banko nigdy " mówisz że komunizm tym RAZEM się uda ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°). Tekst walnąłeś jak z przemowy towarzysza PZPR

[OccuItist]

@Eurokalifat: zone może niekoniecznie, ale fajnie mieć kogoś bliskiego

[Wasz_Pan]

Jeśli ktoś żyje z rodzicami w względnej zgodzie, nie narzeka na miejsce w mieszkaniu i oddaje część kasy do budżetu domowego to jaki problem ¯\_(ツ)_/¯.
W Polsce jest taka chora moda, że trzeba mieć swoje mieszkanie bo bez tego jesteś jakby upośledzony. Choćbyś nie wiem kim był zawodowo i ile nie zarabiał - jak mieszkasz z rodzicami w Polsce to jesteś do odstrzału.. szczególnie u tych co do końca życia będą swoje