Przy takiej propagandzie jeszcze musisz udowodnić, że gdyby jakiekolwiek inne działania zostały podjęte to zgonów byłoby mniej a nie więcej, a to Ci się raczej nie uda.
Ten ranking tak naprawdę pokazuje że jesteśmy w praktycznie takiej samej sytuacji jak większość krajów w europie. Manipulujecie ludźmi i wykorzystujecie do tego śmieć ludzi jak na jakiś zawodach. Podłe to podobnie jak ta propaganda którą nas karmiono w czasach Stalina
@MarkUK: jedyni winni tego stanu rzeczy to PiS, Jarek, Morawiecki, Szumowski, Dworczyk i reszta tej patologii. Obi rządzą od 5 lat, oni zajmowali się przygotowaniem służby zdrowia do pandemii.
Jest jeszcze ktoś kto widzi tą statystykę w perspektywie? Mówimy o 2 dodatkowych osobach na 1000, które zmarłych w wyniku Wielkiej Epidemii, którą straszono nas od roku. Różnica między 1 a 10 miejscem to 0,5 osoby na 1000. Daje to 0,05%. Jesteśmy 0,05% gorsi od Włoch i 0,2% gorsi od 4 razy od nas bogatszej Norwegii. Statystyki to wspaniałe narzędzie do robienia ludziom wody z mózgu. Gdyby narysować słupki 'uczciwie' czyli długość
@DziadzioMiecio: czemu niby dziesiec pierwszych miejsc byloby nie do odroznienia? Zalozmy ze uzyawsz kartki A4 do narysowania tych wykresow. Slupek Polski mialby 16.5cm, slupek Serbi mialby 15.1cm, slupek Bulgari mialby 14.3cm. Wiekszosc osob z latwoscia odrozni.
Jeszcze ktoś widzi jak z dupy jest ten ranking? Czemu premiuje kraje (takie jak Serbia, Bułgaria, Litwa) w których śmiertelność jest 'normalnie' wysoka? Ilość 'dodatkowych zmarłych' powinna być normalizowana nie do ilości średniej, tylko do 1000 mieszkańców. W tej statystyce dowolny kraj afrykański ze śmiertelnością 100 / 1000 będzie na topie rankingu.
@DziadzioMiecio: Ja nie widzę. Chodzi o porównanie śmiertelności przy covidzie ze śmiertelnością przed covidem - czyli próbuje ustalić ile osób więcej umarło z powodu covida i powiązanych.
Zamknęliśmy praktycznie całą służbę zdrowia na rok, więc wynik był do przewidzenia.
Hiszpania miały niższy wynik, także niższy przyrost, a np mediana wieku w Hiszpanii jest o 5 lat wyższa od mediany w Polsce. Więc zdecydowanie widać różnicę. Podobnie np we Francji czy Niemczech.
@DziadzioMiecio: Ja przy naszej służbie zdrowia i rządzących nie potrzebuję się porównywać do Norwegii.
Chodzi o prosty fakt - z powodu covida śmiertelność wzrosła o 20% (lub o 2,22 punkta procentowego, ale na pewno nie o 2%). I u nas ten wzrost jest największy z wszystkich analizowanych krajów.
@Smoker420: Tego jeszcze nie widziałem. Dzięki! Tak właśnie mi to wyglądało. @wrrior Masz rację, tłumaczenie na Polski jest nie do końca precyzyjne, niemniej przesłanie jest oddane dość precyzyjnie. Najważniejsze jest to, co koleś mówi na końcu. Biorą statystyki robione od zawsze i je nagłaśniają. Ludzie nagle są bombardowani informacjami o dziennych zgonach ale liczba tych zgonów jest mniej więcej taka sama jak wcześniej, lecz nikt wcześniej tego nie raportował w mediach...
Powtarzam po raz kolejny: porównywanie obecnej liczby zgonów do średniej z ostatnich lat jest bez sensu, ponieważ nie uwzględnia wieloletnich trendów. W Polsce właśnie w wiek starczy wchodzi wyż demograficzny - wskutek tego od wielu lat co roku mamy "rekord zgonów". I nie miało to kompletnie nic wspólnego z kowidem.
@gophffer: Powiedz mi, jak chces demografia wytlumaczyc ze w listopadzie 2020 zmarlo ponad 2x tyle ludzi co w listopadzie 2019 a na przyklad 2018 i 2019 byly bardzo porownywalne? XD Masa zgonow u nas ze szczytu epidemii wlasmie gdzies pazdziernik - styczen to zgony niezdiagnozowane: dziadek umar to umar, przeciez mie bedziemy na trupaa testu marnowac
Komentarze (175)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zamknęliśmy praktycznie całą służbę zdrowia na rok, więc wynik był do przewidzenia.
Hiszpania miały niższy wynik, także niższy przyrost, a np mediana wieku w Hiszpanii jest o 5 lat wyższa od mediany w Polsce. Więc zdecydowanie widać różnicę. Podobnie np we Francji czy Niemczech.
Chodzi o prosty fakt - z powodu covida śmiertelność wzrosła o 20% (lub o 2,22 punkta procentowego, ale na pewno nie o 2%). I u nas ten wzrost jest największy z wszystkich analizowanych krajów.
Komentarz usunięty przez moderatora
Powtarzam po raz kolejny: porównywanie obecnej liczby zgonów do średniej z ostatnich lat jest bez sensu, ponieważ nie uwzględnia wieloletnich trendów. W Polsce właśnie w wiek starczy wchodzi wyż demograficzny - wskutek tego od wielu lat co roku mamy "rekord zgonów". I nie miało to kompletnie nic wspólnego z kowidem.
Masa zgonow u nas ze szczytu epidemii wlasmie gdzies pazdziernik - styczen to zgony niezdiagnozowane: dziadek umar to umar, przeciez mie bedziemy na trupaa testu marnowac