@knobik: biorąc pod uwagę legalność tych obostrzeń, to tak- należałyby się kwiaty z przeprosinami. a tak poza tym, to między kwiatami a wyrzucaniem nieubranych ludzi na mróz jest jednak sporo możliwości.
Czemu mnie to nie dziwi. Otworzył, za bardzo się wychylał, krzyczał głośno że otwarte to i oberwało mu się. Należało mu się za głupotę. . Jest pełno otwartych lokali które nie miały dotychczas żadnej kontroli. Co je łączy? Ano to, że się tym nie chwalą głośno (bo i tak są zaj... do pełna i rezerwacji nie przyjmują bo zawsze komplet jest).
@Patryk: Właściciel w niczym nie zawinił. To co się wydarzyło to zwykłe resortowe #!$%@?ństwo. W państwie prawa wprowadza się stan wyjątkowy, zabrania prowadzenia określonych działalności, wypłaca się odszkodowania a nie #!$%@? legislacyjna i rozporządzenia na twitterze.
@D1_MIRAS: w dalszym ciągu uważam, że właścicielowi się należało bo zawinił głupotą i uprawia politykę i głośno krzyczy. Oberwało mu się nie za samo otworzenie knajpy tylko za politykę.
Byłem w grudniu i styczniu w kilku lokalach. Pytałem pracowników - mowią, że mają komplet, rezerwacji nie przyjmują bo i tak się nie wyrabiają i nie mieli jeszcze ani jednej wizyty policji i może jedną kontrolę sanepidu. Znajomi z małych hoteli/agroturystyk -
Komentarze (117)
najlepsze
to w końcu rozporządzenie jest obowiązujące czy nie? rozporządzenie > konstytucja? tak wygląda to całe dziennikarstwo
źródło: comment_1612123852jXfVyB9uKlrPB7EzP7p05z.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
https://youtu.be/pSe-StMXqqg
Komentarz usunięty przez moderatora
a tak poza tym, to między kwiatami a wyrzucaniem nieubranych ludzi na mróz jest jednak sporo możliwości.
.
Jest pełno otwartych lokali które nie miały dotychczas żadnej kontroli. Co je łączy? Ano to, że się tym nie chwalą głośno (bo i tak są zaj... do pełna i rezerwacji nie przyjmują bo zawsze komplet jest).
@Patryk: Właściciel w niczym nie zawinił. To co się wydarzyło to zwykłe resortowe #!$%@?ństwo. W państwie prawa wprowadza się stan wyjątkowy, zabrania prowadzenia określonych działalności, wypłaca się odszkodowania a nie #!$%@? legislacyjna i rozporządzenia na twitterze.
Byłem w grudniu i styczniu w kilku lokalach. Pytałem pracowników - mowią, że mają komplet, rezerwacji nie przyjmują bo i tak się nie wyrabiają i nie mieli jeszcze ani jednej wizyty policji i może jedną kontrolę sanepidu.
Znajomi z małych hoteli/agroturystyk -