Afera z "oszustwem" na 2,12 zł w Biedronce. Sprawę badają policja i RPO
Po tym, jak 16-letni uczeń został posądzony o oszustwo na kwotę 2,12 zł przy kasie samoobsługowej w Biedronce i zakuty za to w kajdanki przez policjantów, sprawą zainteresowało się Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne prowadzi także policja.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 220
Komentarze (220)
najlepsze
tylko że:
a) czy to była kradzież? parę razy kupowałem pieczywo i czasem może się #!$%@?ć jak masz 10 rodzajów kajzerek do wyboru
b) nawet jeśli to była kradzież to czy trzeba takiego typa traktować jak grubego przestępcę?
W przypadku jakiegoś starego dziada który się stawiał bo "chciał spróbować śliwkowego cukierka" chyba takich ostrych środków nie stosowano - dostał mandat i bajo. Ale że łepek nie pyskował to gnoić wolno?