25 lat temu, w Polsce, przy temperaturach rzędu - 25 stopni Kamazy i Krazy odpalało się podjeżdżając pod silnik taką małą taczką z rozpalonym ogniskiem ( ͡°͜ʖ͡°)
A tak serio to jakby u nas wróciły prawilne zimy to większość miałaby problemy z odpaleniem nie mówiąc już o dostaniu się do środka bo zamek zamarzł albo uszczelki przymarzły.
@milo1000: No tylko te centralne zamki mają siłowniki często elektro-pneumatyczne albo zwykłe elektroniczne, wilgoci tam nie brakuje a mróz na pewno tam dotrze. Wolał bym jednak na taki8ch mrozach nie mieć centralnego zamka ( ͡°͜ʖ͡°)
Teraz jest lepiej, bo wszystkie auta mają centralny zamek, więc się woda do mechanizmu nie dostaje.
@milo1000: A jak akumulator na mrozie padnie i centralny przestanie działać to może okazać się, że nawet kluczyk do dziurki nie wchodzi, a zamek nawet bez mrozu ledwo się rusza.
Komentarze (139)
najlepsze
przecież w piekle to raczej ciepło( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Tomasz_zakopane:
Skąd wiesz? Byłeś? :)
@Gej: Standardowe by padły, ale to samo dotyczy też zwykłych osobówek. Standardowe LiION mocno tracą przy >-20 C.
A tak serio to jakby u nas wróciły prawilne zimy to większość miałaby problemy z odpaleniem nie mówiąc już o dostaniu się do środka bo zamek zamarzł albo uszczelki przymarzły.
@milo1000: A jak akumulator na mrozie padnie i centralny przestanie działać to może okazać się, że nawet kluczyk do dziurki nie wchodzi, a zamek nawet bez mrozu ledwo się rusza.
1) gdzie to?
2) po co za tym spychem jeszcze "przyczepka"?
Jakis sprzet z branzy wydobycia ropy.
A jego ratrak był zwykłym rybackim kutrem :)