Mam już dość astronomicznych, nieadekwatnych do realiów cen nieruchomości w tym kraju. Mam 28 lat, według statystyk GUS jestem w 15 procentach najlepiej zarabiających ludzi w tym kraju, mieszkam z rodzicami, brak nałogów, oszczędzam od trzech lat, a i tak dalej nie stać mnie na mieszkanie o przyzwoitym metrażu w przyzwoitej lokalizacji bez zadłużenia się na pół życia.
Nie pisałem o tych zarobkach, żeby się chwalić, tylko wykazać w jak czarnej doopie są ludzie w tym kraju, skoro osoby, która zarabia więcej niż 85 procent Polaków, mieszka z rodzicami i połowę odkłada od trzech lat nadal nie stać na własny kąt.
Tymczasem hieny urzędnicze i kombinatorzy z sitw postkomunistycznych podczas reprywatyzacji nakupowali sobie mieszkań, domów i ziemi za jakieś grosze, a teraz młody człowiek w kraju bez perspektyw ma wypiertolic tyle kasy. Nawet jakbym już uzbierał tą kasę to żal byłoby mi wydawać tyle na coś co oni mieli za grosze.
I do tego wiecznie ten wysyp artykułów sponsorowanych przez lobby deweloperskie: "Koronawirus, cen mieszkań to nie wzrusza". Oni nawet pisaliby "Inwazja zombie? Cen mieszkań to nie wzrusza..Katastrofa nuklearna?Cen mieszkań to nie wzrusza...Deszcz meteorytów, cen mieszkań to nie wzrusza..."
Komentarze (1.1k)
najlepsze
Nie łam się, utrzymuj dalej swoje cele, planuj.. i będzie dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natomiast w Irlandii jak mieszkałem zarabiałem około 2000 euro koszty podobne, 1500 euro zostawało comiesięcznie, koszt domu przed kryzysem 1 000 000 euro! Czyli trzeba by odkładać jakieś 55 lat! Po kryzysie domy kosztowały około 500
Plus tego jest taki, ze mamy rekordowa akcje budowlana. A wiekszosc mieszkan obecnie to popyt inwestycyjny. W krotkiej perspektywie (teraz, zwazywszy na koronawirusowe okolicznosci, juz to wystepuje) - rynek zapcha sie mieszkaniami, wiec wtedy krzywa sie przetnie i zacznie spadac.
Inba - ceny w Polsce tylko rosna - w
Też chciałbym kupić bez kredytu, ale nie
Ludzie często zapominają, że to spłacanie swojego mieszkania, które można sprzedać nawet z kredytem gdyby coś nie "pykło" i jeszcze zarobić.