Tutaj chodzi o zestaw słów "błona dziewicza" - który ma nacechowanie kulturowe, a nie medyczne. W medycznym ujęciu jest, to fałd błony śluzowej.
"Wieniec waginalny"? Choć słowa "błona dziewicza" i "hymen" tłumaczy się bezpośrednio z jednego na drugie, to niektórzy edukatorzy seksualni twierdzą, że ze względu na negatywne konotacje tego pierwszego, warto "błonę dziewiczą" w języku porzucić. Tak jak zrobiło to norweskie ministerstwo zdrowia, które w 2017 roku postanowiło zastąpić
"Ministerstwo Zdrowia w Norwegii postanowiło zamienić termin „błona dziewicza” (norw. jomfruhinnen) innym wyrażeniem. Zamiast niego pojawił się termin skjedekrans, co można przetłumaczyć na „wieniec waginalny” lub „fałdkę pochwową”. Od 2017 roku stały się oficjalnie przyjętą terminologią medyczną.
W debacie publicznej postawiono pytanie, czy norwescy lekarze mają prawo stosować procedurę sprawdzania dziewictwa na życzenie pacjentek (lub ich rodziców). Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało, iż taka procedura nie może zostać
@HungarianBookSmuggler: W tym przypadku raczej chodzi o medyczne fakty i kulturowe, niż ślepe podążanie. Gdybyś obejrzał wykład, jakby co jest możliwość ustawienia polskich napisów, to byś wiedział :-) Wiem, że łatwiej jest wszystko krytykować, niż poświęcić 15 min żeby się czegoś dowiedzieć. Większość komentujących tutaj nawet nie próbowała zrozumieć o co chodzi.
@Alcedoatthis: trzeba było wyraźnie podkreślić, że jest się studentką, powtórzyć notatki z wykładu, pocisnąć po KK, dorzucić coś po angielsku i gotowe, autorytet jak sto piorunów
"nie szanuje to się człowiek pracujący za 3zł za godzinę"
Pogarda dla ludzi w trudniej sytuacji życiowej. Typowa wychuchana juleczka z dobrego domu.
Zawsze mnie zastanawiało gdzie znikają tę studentki psychologii którymi wypchane są uczelnie? W moim mieście nie ma jednego psychologa, a dobrego to już trzeba szukać kilkadziesiąt kilometrów dalej do tego jest facetem.
Zakładam, że pracują za 3zł za godzinę albo są na utrzymaniu gościa którego przyjechały szukać w dużym
"nie szanuje to się człowiek pracujący za 3zł za godzinę"
@Przemysluaw: Julka co prawda #!$%@?, ale zawsze mnie bawiło to gadanie o "nieszanujących się kobietach" a tutaj akurat ma rację, że nieszanowanie się to właśnie prędzej zapiedalanie za 3 zł za godzinę i lepsze jest bycie prostytutką niż takim frajerem,. jakby nie patrzeć xD
...A już w następnym odcinku dowiemy się, że cykl menstruacyjny nie istnieje, a seks z psem jest piętnowany przez zacofane i niewyedukowane społeczeństwo. Zostańcie z nami
@LittleBi: Ty napiszesz "spokojnie", ale nie jeden już raz spotkałem się na wykopie z zarzutami o spermiarstwo, gdyż "ośmieliłem się" obdarzyć kobietę zwyczajnym komplementem. ¯\_(ツ)_/¯
Odnoszę wrażenie, że spora część ludzi ma niemałe problemy z wyważoną analizą treści.
Komentarze (365)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W medycznym ujęciu jest, to fałd błony śluzowej.
"Wieniec waginalny"?
Choć słowa "błona dziewicza" i "hymen" tłumaczy się bezpośrednio z jednego na drugie, to niektórzy edukatorzy seksualni twierdzą, że ze względu na negatywne konotacje tego pierwszego, warto "błonę dziewiczą" w języku porzucić. Tak jak zrobiło to norweskie ministerstwo zdrowia, które w 2017 roku postanowiło zastąpić
"Ministerstwo Zdrowia w Norwegii postanowiło zamienić termin „błona dziewicza” (norw. jomfruhinnen) innym wyrażeniem. Zamiast niego pojawił się termin skjedekrans, co można przetłumaczyć na „wieniec waginalny” lub „fałdkę pochwową”. Od 2017 roku stały się oficjalnie przyjętą terminologią medyczną.
W debacie publicznej postawiono pytanie, czy norwescy lekarze mają prawo stosować procedurę sprawdzania dziewictwa na życzenie pacjentek (lub ich rodziców). Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało, iż taka procedura nie może zostać
Czy możemy też przestać promować głupoty?
Pogarda dla ludzi w trudniej sytuacji życiowej.
Typowa wychuchana juleczka z dobrego domu.
Zawsze mnie zastanawiało gdzie znikają tę studentki psychologii którymi wypchane są uczelnie?
W moim mieście nie ma jednego psychologa, a dobrego to już trzeba szukać kilkadziesiąt kilometrów dalej do tego jest facetem.
Zakładam, że pracują za 3zł za godzinę albo są na utrzymaniu gościa którego przyjechały szukać w dużym
@Przemysluaw: Julka co prawda #!$%@?, ale zawsze mnie bawiło to gadanie o "nieszanujących się kobietach" a tutaj akurat ma rację, że nieszanowanie się to właśnie prędzej zapiedalanie za 3 zł za godzinę i lepsze jest bycie prostytutką niż takim frajerem,. jakby nie patrzeć xD
Gdyby to nie padło z ust juleczki, która nigdy nie pracowała i nigdy sama nie przekroczy 3zł za h bez dawania dupy.
Coś takiego można uznać za mądre gdy pada z ust osoby wartościowej na rynku pracy a nie #!$%@? dla którego prostytucja bądź alimenty to
Odnoszę wrażenie, że spora część ludzi ma niemałe problemy z wyważoną analizą treści.