@ogur: 100% racja. Kiedyś to masowo oglądałem a teraz nie jestem w stanie załapać o co tam właściwie chodzi. Kiedyś jednak był tak mały wybór że się nie zwracało uwagi na takie rzeczy. Ale rzeczywiście poschozowana ta bajka jest niemiłosiernie.
Ech, dawne czasy... dwa kanały w tv, komputery to jakieś wynalazki z Japonii (w wieku kilku lat ze starszym kuzynem do salonu gier chodziło się na automaty), o internecie nikt nie słyszał - bo w zasadzie nie istniał, a czasami z rana Domowe Przedszkole... Potem to był obciach jak się już poszło do podstawówki.
Jak byłem starszy, to miałem dylemat... w każdą sobotę o 10.00 5-10-15, a jak miałem 7 lat to
Szkoda że Pan Piotr jest już daleko. I sądząc po stronie internetowej nie wróci raczej nigdy. A ciekawie by było gdyby np. pojawił się gościnnie w Domowym Przedszkolu dzisiaj i zaśpiewał jeszcze raz do tego samego podkładu :) Pozdrawiam wszystkich, dla których ta piosenka coś znaczy!
Miałem 5 lat jak ta piosenka została nagrana. Może głupio to zabrzmi, ale na motywach tej piosenki napisałem pierwszy w życiu wiersz (tekst znacznie bardziej frywolny)...sporo czasu od tego minęło.
Komentarze (65)
najlepsze
A Domowe Przedszkole razem ze Strażakiem Samem i Muminkami to bylo to co mnie wychowywalo kiedy rodzicow nie bylo obok :P
Jak byłem starszy, to miałem dylemat... w każdą sobotę o 10.00 5-10-15, a jak miałem 7 lat to