@Stalus: Jako samochodziarz odwiedzałem w życiu różne warsztaty. Jest np. pod Warszawą taki zakład, co specjalizuje się w naprawie zawieszeń i ma przyzwoitą renomę. Gdy tam przyjechałem to wszyscy pracownicy mówili do mnie na ty. Jednak szef, jak to na szefa przystało, był kulturalny i mówił mi per pan. Brzmiało to mniej więcej tak: "Panie, weź pan #!$%@? przestaw ten samochód".
To jest urok tytularnej profesury. Można mieć demencję starczą, alzheimera i wiele innych a i tak jest się autorytetem w swojej dyscyplinie. Relikt komuny do zaorania natychmiast
Komentarze (13)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora