Polska lewica świętowała urodziny zbrodniarza
„Egzekucje? Tak, dokonywaliśmy egzekucji, dokonujemy egzekucji i będziemy dokonywać egzekucji” - chwalił się Che Guevara. Nie przeszkadza to działaczom lewicy po dziś dzień traktować go jako bohatera i domagać się stawiania mu pomników.
Brulion24_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 109
- Odpowiedz
Komentarze (109)
najlepsze
Choć na Kubie właściwie od początku głównymi postaciami rewolucji byli bracia Castro. Zaś Guevara wyjechał walczyć do Afryki, a później do Ameryki Pd. (skąd zresztą pochodził). Wcześniej przez dwa lata był prezesem banku centralnego, a przez cztery lata ministrem przemysłu.
Stał się ikoną rewolucji pewnie nie z powodu swoich zbrodni i udziału w egzekucjach, tylko
Komentarz usunięty przez moderatora
Owszem, homofobia i rasizm takiego
Komentarz usunięty przez moderatora
@Triptiz: Piłsudski? Ten, który z bolszewikami się bił? Ten, który w sprawie (o zgrozo!) niepodległości Polski porozumiał się nawet (o zgrozo!) z tym okropnym endekiem Dmowskim?! Przecież to straszny odszczepieniec, zdrajca sprawy socjalistycznej, wróg Kraju Rad, w dodatku walnie przyczynił się do powstania tej okropnej Polski ze stolicą (o zgrozo!) w Warszawie, a nie w Moskwie czy innej Brukseli. Do dzisiaj odczuwamy skutki jego zbrodniczej działalności, bo
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Pinochet stworzył podwaliny bogactwa i stabilności społecznej dla biednego i rozdartego wówczas Chile. A co stworzył Che?
Jak na latynoskie warunki 3000 zabitych to niedużo.
Ilu byłoby zabitych, gdyby BLM w USA zalało cały kraj pożarami i bezprawiem, przejęło choćby lokalną władzę marksistowską, i dopiero wojsko musiałoby przywrócić spokój? Pół miliona?